Pijany kierowca autobusu Myślenice-Sułkowice
Redakcja31 października 2008
W poniedziałek wieczorem, po godz 22:30 do dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Myślenicach zadzwonił jeden z pasażerów kursowego autobusu PKS relacji Myślenice – Sułkowice. Zaniepokoiło go dziwne zachowanie kierowcy tego pojazdu, mówił policjantowi, że czuje od niego alkohol
Policjanci z Myślenic skierowani na drogę krajową przebiegającą przez Jasienicę szybko odnaleźli autobus marki „Solbus”. Jadąc przez chwilę za tym pojazdem funkcjonariusze zauważyli, że jego kierujący hamował bez przyczyny, przekraczał oś jezdni. Taki styl jazdy mógł wskazywać tylko na jedno… na nietrzeźwość prowadzącego.
Po zatrzymaniu autobusu na wysokości otaczarni w Jasienicy, w trakcie kontroli drogowej policjanci potwierdzili obawy pasażerów. Kierowca miał 2,16 promila alkoholu we krwi. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy, a sam kierowca został doprowadzony do myślenickiej komendy.
Kierowca to 42-letni mieszkaniec Sułkowic, pracownik myślenickiego PKS-u. Jego kurs był ostatni z zaplanowanych tego dnia i wygląda na to, że ostatni w karierze.
W chwili prowadzenia kontroli drogowej w autobusie przebywało jedynie dwóch pasażerów, reszta najprawdopodobniej wysiadła z pojazdu, zaniepokojona zachowaniem kierowcy. Autobus zabezpieczył na zakładowym parkingu powiadomiony pracownik PKS-u.
Odpowie przed myślenickim sądem w tzw. trybie przyśpieszonym jako sprawca przestępstwa. Mężczyźnie grozi grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Sąd obligatoryjnie udzieli kierowcy autobusu zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych.
fot. Mariusz Drzyzga |
Po zatrzymaniu autobusu na wysokości otaczarni w Jasienicy, w trakcie kontroli drogowej policjanci potwierdzili obawy pasażerów. Kierowca miał 2,16 promila alkoholu we krwi. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy, a sam kierowca został doprowadzony do myślenickiej komendy.
Kierowca to 42-letni mieszkaniec Sułkowic, pracownik myślenickiego PKS-u. Jego kurs był ostatni z zaplanowanych tego dnia i wygląda na to, że ostatni w karierze.
W chwili prowadzenia kontroli drogowej w autobusie przebywało jedynie dwóch pasażerów, reszta najprawdopodobniej wysiadła z pojazdu, zaniepokojona zachowaniem kierowcy. Autobus zabezpieczył na zakładowym parkingu powiadomiony pracownik PKS-u.
Odpowie przed myślenickim sądem w tzw. trybie przyśpieszonym jako sprawca przestępstwa. Mężczyźnie grozi grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Sąd obligatoryjnie udzieli kierowcy autobusu zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.