logo-web9
Miasto

Palimy czym popadnie? Czy w Myślenicach przyjąłby się zakaz palenia węglem?

"Mieszkańcy Myślenic i okolic palą w piecach czym popadnie, a nowe zasady gospodarki odpadami wręcz zachęcają do spalania śmieci" - pisze jedna z naszych czytelniczek. Ma rację?

AAgnieszka pisze: 

W Krakowie przyjęto zakaz palenia węglem w piecach. Całkowity zakaz palenia węglem zacznie obowiązywać za pięć lat. Od stycznia 2014 r. nie można stawiać pieców węglowych w nowo budowanych domach. 

Mieszkańcy naszego miasta i okolicy palą w piecach czym popadnie (nie tylko węglem, drewnem, ale i śmieciami). Wskazuje na to kolor dymu jaki wydostaje się z kominów oraz wszędobylski drażniący smród. Teraz gdy temperatura na zewnątrz spadła poniżej zera, a wiatr prawie ucichł jest to szczególnie widoczne i odczuwalne. 

W Polsce obowiązuje ustawowy zakaz spalania odpadów w urządzeniach do tego nie przystosowanych. Zgodnie z ustawą o odpadach, zakazane jest spalanie odpadów w piecach, kotłowniach domowych, jak również na wolnym powietrzu. Za palenie odpadów w piecu grozi kara do 5000 zł.

Nowe zasady gospodarki odpadami wręcz zachęcają do spalania śmieci, a wywóz worków z odpadami odbywa się raz w miesiącu od stycznia do kwietnia 2014 r. Nikt też nie sprawdza co wkładamy do pieca. Tymczasem z kominów kamienic zlokalizowanych w obrębie Rynku wydobywa się codziennie rano czarny dym. 

Kilka kilometrów dalej, rekreacyjna dzielnica Myślenic - Zarabie, tu dym wdziera się do domów, drażniąc oczy, a głębokiego wdechu lepiej nie brać bo można nabawić się astmy.  Kiedy stworzymy warunki i powietrze w Myślenicach będzie czyste? Kiedy śmieci będą odbierane raz w tygodniu zamiast lądować w piecu?

 

Zobacz więcej
Czytaj komentarze!