Krzywaczka: Pierwszaki zamiast na krzesłach siedzą na piłkach
- 9 października 2014
Dyrektor Szkoły Podstawowej w Krzywaczce zamiast krzeseł kupił uczniom… piłki
Dla dzieci z pierwszej klasy – sześcio- i siedmiolatków, dyrektor szkoły w Krzywaczce zamiast nowych krzeseł kupił piłki. Tak ma być zdrowiej, a piłki mają korygować postawę i ćwiczyć kręgosłup.
To pomysł jednej z mam dziecka, która w ubiegłym roku opowiedziała o problemach swojego przedszkolaka, o zaleceniu lekarza, żeby dziecko w ramach rehabilitacji w domu siedziało tylko na piłce.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
ale bylbym zmeczony po calym dniu balansowania na pilce...
Są też dostępne swego rodzaju klęczniki bez oparcia. Również się ćwiczy kręgosłup
? a ktoś to konsultował jeszcze z jakimś innym lekarzem?
tylko 45 minut? to jest aż, plus jest to zazwyczaj 3 lub 4 lekcje, a "zaokrąglone plecki" to zwykłe garbienie się.... i proszę nie porównuj osoby dorosłej do dziecka, którego kości, mieśnie są w fazie rozwoju.
Pozatym jak sama piszesz miałaś problem z kręgosłupem, więc zamieniłaś krzesło na piłkę. Po co zdrowym dzieciom zalecenia i formy rechabilitacyjne przeznaczona dla osób z problemem? pamiętajmy że ćwiczenia, rechabilitacja są jak lekarstwo i źle stosowane mogą po prostu zaszkodzić.
tak. leczmy i konsultujmy dzieci z internetem.
to że jedno dziecko miało problemy (nie wiadomo z czym) i lekarz zalecił mu piłkę w ramach rechabilitacji (w domu!! dziecko nie dzieci na niej kilku godzin..), to na pewno wszystkim dzieciom - zdrowym i bez problemów, piłka zrobi dobrze; z kręgosłupem, postawą czy napięciem mięśniowym....
mam nadzieję, że naprawdę ktoś to konsultował z jakimś fizjoterapeutą dziecięcym bo takie coś może zrobic więcej szkody niz pożytku (np. "piękna" skorygowana postawa dziewczynki na zdjęciu). 3-4 x 45 min to naprawdę dużo czasu ile maluch będzie na niej siedzieć, skakć czy co tam sobie wymyśli.
to co dobre dla jednego czy drugiego dziecka niekonieczne jest dobre dla wszystkich.