Głogoczów: Ukradli butle gazowe. Daleko nie uciekli
- 23 grudnia 2014
Mieszkaniec Głogoczowa z kolegą z Krakowa włamali się do jednego ze sklepów, gdzie przechowywane były butle gazowe. Policja zatrzymała ich kilkadziesiąt minut później
W niedzielę po północy do dyżurnego myślenickiej policji dotarło zgłoszenie od postronnej osoby, która zauważyła, że w centrum Głogoczowa ktoś włamuje się przy sklepie do metalowego kojca, w którym przechowywane były butle gazowe.
Policyjne patrole pojawiły się na miejscu, złodzieje jednak zbiegli. Do kojca dostali się uszkadzając wcześniej kłódkę. Funkcjonariusze pozyskali informacje na temat rysopisu podejrzewanych o włamanie – miało to być dwóch mężczyzn.
Chwilę później policjanci natknęli się na samochód w którym znajdowało się kilka skradzionych butli. Już po kilkudziesięciu minutach natrafiono na idącego poboczem mężczyznę, który na widok radiowozu zdjął rękawiczki i zaczął uciekać. Został zatrzymany po krótkim pościgu.
40-latek z Krakowa trafił do policyjnego aresztu. Ujęcie drugiego z włamywaczy pozostawało już tylko kwestią czasu. W poniedziałek, w godzinach przedpołudniowych, operacyjne ustalenia doprowadziły policjantów do miejsca zamieszkania 37-latka z Głogoczowa.
- Został doprowadzony do myślenickiej komendy. Obaj zatrzymani byli już notowani w policyjnych kartotekach za różne naruszenia przepisów Kodeksu karnego. Odzyskano sześć butli gazowych – całość skradzionego mienia – o wartości około 700 zł. Przedmioty trafiły do właściciela. Zatrzymani mężczyźni usłyszeli już zarzuty popełnienia przestępstwa kradzieży z włamaniem. Przyznali się do winy. Grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności. Decyzją myślenickiej prokuratury – do czasu sądowej rozprawy –będą objęci dozorem policyjnym - wyjaśnia Szymona Sala, rzecznik prasowy myślenickiej policji.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
Oby sąd się opamiętał i nie skazywał tych "gangsterów" na więzienie, tylko nakazał prace społeczne(liście grabić, ławki malować, rowy czyścić et.), w pomarańczowych garniturkach z napisem "złodziej"
I znów będą się byczyć za nasze dutki. Drobni przestępcy. Nie mają obu lewych rąk, prace społeczne to moim zdaniem najskuteczniejsza resocjalizacja. A tak dostaną wczasy pod gruszą.
Nawet złodzieje schodzą na psy .Żeby kraść takie barachło .
To w głogoczowie jest jakieś centrum ??? chyba delikatesy ;) Typowe Januszki, ukraść żeby mieć na wódke...Jak już kraść to miliony
Nagroda za wyczyn powinny być roboty przymusowe Przyjmę chętnie takich. Powinni dostać żółte mundurki z napisem: jestem złodziejem odpracowuję wyrok!
Pewnie chcieli zrobić bombę na Tuska.