Myślenice: Nietrzeźwi rodzice i trójka dzieci
- 24 października 2015
W jednym z domów w Myślenicach rodzice opiekujący się trójką dzieci mieli 2,4 promila – matka i 2,6 promila – ojciec
Policjanci interweniowali w jednym z domów w Myślenicach, gdzie miało dojść do zaniedbań wychowawczych. Okazało się, że mieszkający tam dwudziestokilkulatkowie mieli pod swoją pieczą trójkę dzieci w wieku od 1,5 roku do 6 lat. Matka miała 2,4, a ojciec 2,6 promila alkoholu w organizmie.
Na miejsce zdarzenia zostali wezwani pracownicy socjalni MGOPS. Dzieci po krótkiej obserwacji w szpitalu przekazano innemu, trzeźwemu członkowi rodziny. Do zdarzenia doszło 19 października przed godz. 8 rano. - Policja w porozumieniu z sądem rodzinnym prowadzi w tej sprawie postępowanie wyjaśniające, badając czy zachowanie rodziców mogło narazić dzieci na niebezpieczeństwo – informuje Szymon Sala, rzecznik prasowy myślenickiej policji.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
Ciekawe ile mieli o 20tej w dniu poprzednim ?
To już we własnym domu wódki się nie można napić?
"Dzieci po krótkiej obserwacji w szpitalu przekazano innemu, trzeźwemu członkowi rodziny". Pewnie kochanej teściowej która wcześniej zadzwoniła na policję.
Widać dzieciaki tak naprawdę nie były zaniedbane skoro po krótkiej obserwacji wróciły do domu
Kiedyś tu pisano że gostek napił się wody z butelki po wódce jakiś kapuś go zadenuncjował na policje i dostał mandat za picie wody z butelki po wódce/wprowadził policję w błąd/:-) To jest państwo policyjne stworzone przez Tuska i Kopaczke na wzór państwa Niemieckiego .
Co za farmazony wypisujecie, wódki się napić czy uchlać jak świnia. Chyba jest różnica. Państwo policyjne? Jak by 6 letnie wypadło z okna złamało kark, a najmłodsze wypiło domestos, to co byś cię napisali....wiadomo co. MGOPS nie interesuje się losem dzieci, rodzin, biurokracja itp..blablabla.
Może zapobiegli rodzinnej tragedii, ruszcie głowami 2,4 i 2,6.
Ostatnio miałem 4.7 i żeby udowodnić policjantowi że jestem w stanie wrócić pieszo do domu stałem na rękach ponad minutę. Mając 2,4 czuje się obrzydliwie trzeźwy. Myślę że cygnus przesadza
Jak dla mnie nawet jedno piwo jak ma się dzieci pod opieką to za dużo.
Ludzie nie przesadzajmy jeszcze kilka lat temu dzieciaki bawiły się na placykach przed domami przed blokami i jakoś nic im się nie działo, niejeden z nas taplał się w błocie czy śniegu bez opieki rodziców którzy byli w pracy i jakoś wszyscy żyjemy. Nie róbmy z naszych dzieci czy wnuków jakieś zasrane niedojdy które nie potrafią zadbać o siebie.
Cygnus dzieci są bardziej zagrożone przy rodzicach bez wyobraźni jeśli dziecko ma dostęp do środków chemicznych, otwartych okien,włączonych suszarek do włosów w łazienkach czy garnków z wrzątkiem na kuchni to niezależnie od tego czy rodzic jest trzeźwy czy pijany prędzej czy później dojdzie do tragedii.