logo-web9
Kultura

Dlaczego podczas dni miast i wsi grają zespoły disco polo? CBOS zna odpowiedź

Bo disco polo to łatwa, wpadająca w ucho melodia, prosty tekst, rytmiczność, optymistyczny przekaz oraz możliwość odprężenia się, a Polacy kochają taką muzykę.

Słucha jej dwie trzecie z nas, a w powiecie myślenickim wciąż rośnie jej popularność

Tylko w te wakacje w powiecie myślenickim przedstawicieli gatunku disco polo mogliśmy usłyszeć m.in. podczas Dni Sułkowic, Dni Dobczyc i Myślenickiego Festiwalu Lata. Skąd taka popularność tego rodzaju muzyki?

„Prawie dwie trzecie Polaków lubi muzykę disco polo (63%). To głównie osoby mniej wykształcone i mieszkańcy wsi. Miłośnicy tego gatunku muzycznego częściej niż pozostali deklarują, że odczuwają dumę z bycia Polakami – podaje Centrum Badania Opinii Społecznej.

Myślenice, Dobczyce, Sułkowice bawią się przy muzyce tanecznej

Popularność muzyki tanecznej jak często jest określana sprawia, że miasta nie tylko otwierają się na ten gatunek, ale prześcigają się w ściąganiu do siebie gwiazd. Trend ten jest widoczny także w powiecie myślenickim, gdzie w tym roku podczas święta każdego z miast obecne były zespoły disco polo. W Sułkowicach zagrały formacje Milano i Jorrgus, w Dobczycach Weekend, a w Myślenicach Sławomir.

Najpopularniejsze klipy artystów tego nurtu notują po kilkaset milionów wyświetleń w serwisie YouTube jak „Miłość w Zakopanem” Sławomira (171 mln), czy “Ona tańczy dla mnie” grupy Weekend (114 mln).

"Powody, dla których disco polo ma od lat niezmiennie tak wielu amatorów, są wciąż takie same: łatwa, wpadająca w ucho melodia, prosty tekst, rytmiczność, optymistyczny przekaz oraz możliwość odprężenia się – wyniki badań komentuje Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Jak się okazuje wnioski jakie ze swoich badań wyciąga CBOS są zbieżne z danymi zawartymi w Narodowym Spisie Powszechnym na który powołuje się Gazeta Myślenicka  i z którego wynika, że połowa z mieszkańców Myślenic ukończyła podstawówkę lub zawodówkę (kolejno 21% i 30%), a co szósty średnie zawodowe (16%) lub gimnazjalne (6%). Maturą może pochwalić się co dziesiąty z nas (11%), natomiast dyplomem wyższej uczelni 13%. 

Zobacz więcej
Czytaj komentarze!