Pamiętacie zespół Echo? Swoje pięciolecie uczcili teledyskiem do „Krzyku motyla” [WIDEO]
Ten zespół nie miał łatwego startu, ale się nie poddają. Po wydaniu debiutanckiej płyty demo zespół Echo z Myślenic zanotował krótką przerwę podczas której zmienił perkusistę i nakręcił teledysk do utwory „Krzyk Motyla”
Zespół Echo debiutował na lokalnej scenie muzycznej w lutym 2017 roku debiutanckim krążkiem pt. „Minuta po północy”. Droga myślenickiego zespołu Echo do wydania solowego krążka nie była łatwa.
Udało się dzięki uporowi i Waszemu wsparciu. Formacja dała się poznać myślenickiej publiczności w 2015 roku jako pomysłodawcy charytatywnego koncertu dla Ksawerego. Rok później mieli zagrać jako support przed Braćmi podczas Myślenickiego Festiwalu Lata, ale problemy ze sceną pokrzyżowały te plany i nie wystąpili.
Koncert miał być okazją do sprawdzenia potencjału jaki tkwi w zespole, ponieważ równolegle formacja zbierała pieniądze na krążek. To nie zniechęciło, ani muzyków, ani patronów, którzy zdecydowali się wesprzeć projekt „Echo – debiutancka płyta EP”. Muzycy potrzebowali 6000 zł. Wsparło ich 51 osób, które łącznie wpłaciły na ich konto 6186 zł za pośrednictwem platformy polakpotrafi.
Niedawno w sieci opublikowali teledysk do utworu pt." Krzyk Motyla", którym rozpoczynają świętowanie pięciolecia istnienia.
Niedługo po wydaniu pierwszej EPki z zespołu zdecydował się odejść perkusista. - Długo zajęło nam znalezienie odpowiedniego człowieka, który zasiadłby za naszymi bębnami. Warto jednak było uzbroić się w cierpliwość i niegasnące zaangażowanie, aby odnaleźć grającego z nami dzisiaj Krzysztofa Frysa – przyznają członkowie zespołu.
Formacja planuje wydanie płyty długogrającej, która na razie znajduje się na etapie planowania.
Obecny skład zespołu tworzą: Klaudia Chrobak (wokal), Piotr Oleś (gitara), Krystian Rogowiec (gitara), Szymon Stojek (bas), Krzysztof Frys (perkusja).
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.