Wybory Samorządowe 2018: Zobacz kto będzie rządził w Sejmiku. Mamy tam dwóch reprezentantów
- 25 października 2018
W czwartek nad ranem Państwowa Komisja Wyborcza podała ostateczne wyniki niedzielnych wyborów samorządowych. W sejmiku województwa małopolskiego większość mandatów zdobyło PiS a powiat myślenicki reprezentować będzie Stanisław Bisztyga (KO) i Robert Bylica (PiS)
Prawo i Sprawiedliwość zwyciężyło w wyborach do sejmiku województwa małopolskiego, uzyskując 24 mandaty na 39 możliwych. Oznacza to, że będzie mogło samodzielnie rządzić. Koalicja Obywatelska będzie miała 11 radnych, a PSL 4.
W 2014 roku PiS co prawda wygrało wybory do sejmiku w Małopolsce, uzyskując 17 mandatów (o jeden więcej niż w 2010 roku), ale koalicję rządzącą regionem stworzyła PO (14 mandatów) i PSL (osiem mandatów). W kończącej się kadencji regionem rządziła koalicja PO-PSL, najpierw z marszałkiem Markiem Sową, a gdy ten został w 2015 roku posłem - z marszałkiem Jackiem Krupą.
Obecnie do Sejmiku dostało się czterech członków zarządu województwa: marszałek Jacek Krupa, wicemarszałkowie Wojciech Kozak i Stanisław Sorys oraz Grzegorz Lipiec, ale przy tym wyniku nastąpi zmiana władzy w sejmiku.
Z terenu powiatu myślenickiego do sejmiku dostał się:
Stanisław Bisztyga (Koalicja Obywatelska) z wynikiem 16 147 głosów (6,74%)
oraz
Robert Bylica (PiS) z wynikiem 9660 głosów (4,03%).
W skali kraju w wyborach do sejmików wojewódzkich PiS zdobył 254 mandaty, Koalicja Obywatelska uzyskała 194 mandaty, PSL - 70, Bezpartyjni Samorządowcy - 15, a SLD-Lewica Razem - 11. Ponadto mandaty w sejmikach wojewódzkich zdobyły jeszcze komitety: Mniejszość Niemiecka - 5, KWW Z Dutkiewiczem dla Dolnego Śląska - 2, KWW Projekt Świętokrzyskie Bogdana Wenty - 1.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
Rządzić to oni raczej nie będą a szczególnie przedstawiciel PO. Miejmy nadzieję, że będą mądrze głosować choc po Bisztydze trudno się tego spodziewać. On się zatrzymał w tamtej epoce o czym świadczyły jego pomysły i zabiegi w kierunku odnowy grobów towarzyszy ze wschodu. I taki już prawdopodobnie zostanie. Jest w polskim społeczeństwie niestety spora grupa osób, która swoje życie i sentyment wiąże z komunizmem. I na to odpowiada postawą Bisztyga zresztą również zawdzięczający awans społeczny tamtym czasom.
Kurcze, tak łatwo dziś krzyknąć na kogoś "komuch", "sprzedawczyk", "złodziej". A powiedz mi kolego, co powiesz na temat postaci takich jak Kaczyński, Piotrowicz, Kryże i pół śmietanki PiS. Skąd wywodzi się rodzina Kaczyńskich czy np. Dudów. Oni nic z poprzednią epoką wspólnego nie mają? Dziwne te pisowskie postawy...
https://kowalczyk.blog.polityka.pl/2017/07/19/nienawisc-panstwowa-wiara-panstwowa/
Chyba żartujesz! To człowiek, który bardzo dużo zrobił dla tej wsi! Wszyscy bardzo go lubili i cenili, dopóki "wielka Pani radna" nie zauważyła, że w przeciwieństwie do niej, jest bardzo skuteczny w działaniu. Ze zwykłej zawiści, ale i zazdrości, postanowiła go zniszczyć! Wiele jego zasług przypisała sobie, bo przecież sama prucz imprez nie potrafi nic! Razem ze swoimi poplecznikami uczyniła wszystko, by go wykluczyć z lokalnej polityki. Cel osiągnęli. Robert zajął się pracą dla innej społeczności, w której nie ma osób pokroju p. radnej, dzięki czemu zdobył uznanie i wdzięczność, czego wyrazem jest miejsce w sejmiku. A "ona" teraz pewno zzieleniała z zazdrości, bo mimo pierwszego miejsca na liście do rady gminy, zdobyła tak mało głosów i ledwie się do niej dostała!
To wielki sukces i szansa dla naszego powiatu! Mamy w sejmiku dwóch przedstawicieli z różnych opcji politycznych. Każdy może lobbować w swoim środowisku. Mądre działania tych panów mogą pozytywnie odczuć Myślenice. Oby połączył ich wspólny cel dla regionu, a nie skłóciła polityka partyjna.
Dziwne to co piszesz, bo nasi rodzice (może ty sam) otrzymałeś ten ustrój awansem. Czyli jak się urodziłeś zastałeś ten ustrój. Nikt cię nie pytał czy chce inny. Odwrotnie jakieś 70 % społeczeństwa przyjęła tamten ustrój z nadzieją i radością. Część ludzi która awansowała w tamtym ustroju na robotnika, do dziś chwali tamten ustrój.
Miał on taką cechę, że komuchy wykształciły dzisiejsze elity PiS i nie tylko, w komuszym systemie i w komuszej ideologii.
Gdyby nie było komuszych profesorów dzisiaj nie było by mostów, galerii i innych obiektów, bo nie było by niekomuszych uczelni a studentów w po 1990 roku nie miał by kto uczyć.
Komuna ze swoimi wadami była lepsza od systemu w Indiach czy Kenii, czyli nie będę naukowcem komuny, lepsza anarchia, lepianki i życie na ulicy.
Bredzenie ciągłe o komunie, ma taki sam sens jak przywoływanie dzisiaj świętej inkwizycji i sugerowanie że księża są nią skażeni.