Strażacy z OSP Wierzbanowa zbierają na nowy samochód. Jedyny, jaki posiadają, ma 22 lata
- 25 marca 2019
W garażu OSP Wierzbanowa jest sporo miejsca. Jednostka dysponuje tylko jednym 22 letnim lekkim fordem transitem, który trafił do niej po służbie w policji. Strażacy, którzy na co dzień niosą pomoc mieszkańcom, dzisiaj to ich proszą o wsparcie
Siła, determinacja i bezinteresowność, to cechy, które wyróżniają ochotników, nie mniej jednak, do działań podjętych przez człowieka, powinien być dołączony odpowiedni sprzęt. Wtedy można mówić o kompleksowości, która przecież na co dzień w ratowaniu ludzkiego życia i mienia jest tak ważna. I właśnie o taką kompleksowość a dokładniej o nowy średni samochód ratowniczo-gaśniczy „walczą” druhowie z OSP Wierzbanowa.
Obecnie OSP Wierzbanowa dysponuje tylko jednym lekkim samochodem ratowniczo – gaśniczym marki FORD Transit z 1997 roku. Samochód trafił do nich z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.
- Jest już bardzo wyeksploatowany, mocno rdzewieje, wszelkie poprawki czy naprawy zaczynają powoli mijać się celem. Mimo tak złego stanu, nadaje się jeszcze do udziału w każdej akcji ratowniczo – gaśniczej i nie tylko. Stan tego pojazdu wiąże się z ryzykiem awarii, podczas wyjazdu oraz ciągłymi naprawami – wyjaśnia Piotr Malec z OSP Wierzbanowa.
Jak przekonuje, druhowie poświęcają dużo czasu i energii, aby utrzymać sprawny stan techniczny samochodu, a ich największym koszmarem byłaby awaria w drodze do akcji.
OSP Wierzbanowa jest jedyną jednostką w powiecie myślenickim, która posiada odpowiednie zaplecze garażowe a na wyposażeniu brakuje średniego samochodu ratowniczo – gaśniczego. Na terenie Wierzbanowej nie ma wystarczającego zaopatrzenia wodnego, co skutkuje drastycznym spadkiem poziomu bezpieczeństwa mieszkańców.
Pożary, które miały miejsce w ostatnich latach pokazały jak niezbędnym wyposażeniem każdej jednostki OSP jest samochód ze zbiornikiem wodnym oraz odpowiednim wyposażeniem. W jednostce jest wystarczająca ilość przeszkolonych ratowników, tak aby zastęp w pełnej obsadzie sześciu osób mógł wyjechać do interwencji o każdej porze dnia i nocy
– na stronie zrzutka.pl piszą druhowie, którym do zakupu samochodu brakuje 20 tys. zł
Aby kupić samochód, strażacy muszą zabezpieczyć tzw. „wkład własny”. Stąd też pomysł na „zrzutkę” i ofiarność mieszkańców regionu.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
22.lata to nie taki znowu stary. Stare są Stary :-D