logo-web9
Okolice

Zarzuca mu się podpalenie domu i próbę zabójstwa 7 osób. W poniedziałek usłyszy wyrok

Za pożar domu do jakiego doszło w Skomielnej Białej w kwietniu ubiegłego roku obwinia się 25-latka. Prokurator żąda 12 lat więzienia za wywołanie pożaru i próbę zabójstwa 7 osób, które znajdowały się w środku

Pożar wybuchł w nocy z 14 na 15 kwietnia 2018 roku w Skomielnej Białej. Prokuratura Rejonowa w Myślenicach wszczęła wówczas postępowanie w sprawie 25-latka podejrzanego o podpalenie domu, w którym jak informował prokurator - znajdowało się siedem osób, w tym jego konkubina oraz z ich dwuletni syn.
Mężczyzna miał podpalić przedmioty znajdujące się na tarasie budynku. To od nich zajął się dom, a pożar wybuchł z taka siłą, że pomimo natychmiastowej akcji strażaków, budynku nie udało się uratować.

W pożarze nikt nie ucierpiał, jednak straty materialne oszacowano na ponad 150 tys. zł, zniszczeniu uległ też mercedes, którego na posesji pozostawił jeden ze znajomych gospodarzy. Zniszczenia w aucie wyceniono na 30 tys. zł, oskarżony ma w związku z tym postawiony drugi zarzut – informuje Dziennik Polski.

Jak informowała wówczas prokuratura: Powodem podpalenia budynku był konflikt mężczyzny z konkubiną oraz jej rodziną. Przedstawiono mu zarzut popełnienia przestępstwa usiłowania zabójstwa wielu osób poprzez spowodowanie pożaru. Nie przyznał się do zarzucanego mu czynu i skorzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień.

Prokurator za wywołanie pożaru i próbę zabójstwa 7 osób, żąda dla 25-letniego mężczyzny kary 12 lat więzienia. Wyrok zapadnie w Sądzie Okręgowym w Krakowie w poniedziałek 29 kwietnia.

Biegli wypowiedzieli się, że jest poczytalny ale ma zaburzenia osobowości. Od kwietnia ub. roku pozostaje w areszcie.

Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie. 

Zobacz więcej
Czytaj komentarze!