logo-web9
Sułkowice

Burmistrz Grabczyk szuka miejsca na nową siedzibę urzędu. Czy odkupi internat od starostwa?

Podczas XII sesji rady powiatu radni głosowali nad sprzedażą trzech nieruchomości będących własnością starostwa. Jedna z gorętszych dyskusji dotyczyła budynku internatu w Sułkowicach, do którego burmistrz Artur Grabczyk chce przenieść siedzibę urzędu. Czy starostwo zgodzi się na jego propozycję? A jeśli tak, to na jakich warunkach?

O tym, że budynek, w którym mieści się Urząd Miejski w Sułkowicach grozi katastrofą budowlaną i wymaga pilnego remontu, pisaliśmy w kwietniu. Inspektor Nadzoru Budowlanego na remont lub przeprowadzkę dał burmistrzowi czas do końca roku. Władze szukają nowej siedziby, a nie jest to proste, bo w kasie gminy brakuje pieniędzy.

- Analizujemy różne możliwości. Trzeba mieć przede wszystkim na uwadze to, że kondycja finansowa gminy jest bardzo zła, a w budżecie nie ma zabezpieczonych środków na ten cel. Jeśli chodzi o budowę budynków administracji publicznej, gmina nie ma możliwości pozyskania na ten cel środków z zewnątrz, musi więc bazować na środkach własnych – w rozmowie z nami mówił Artur Grabczyk, burmistrz Sułkowic.

Weź udział w sondażu!

Niedawno zwrócił się do starosty Józefa Tomala, prosząc o przekazanie budynku internatu przy ul. 1 Maja gminie Sułkowice w formie darowizny. Kwestia sprzedaży nieruchomości była obiektem dyskusji podczas obrad rady powiatu i wzbudziła sporo emocji. Starosta wprowadził do tematu radnych mówiąc o piśmie, jakie otrzymał od burmistrza Grabczyka. Ten pisze w nim:

(...) Burmistrz Gminy Sułkowice zwraca się o przekazanie na własność w formie darowizny nieruchomości zabudowanej położonej w Sułkowicach przy ul. 1 Maja (...) przedmiotowa nieruchomość stanowi własność Skarbu Państwa i zostanie przeznaczona na cele publiczne związanej z funkcjonowaniem administracji samorządowej. Uzyskanie własności tejże nieruchomości przyczyniłoby się do wykorzystania budynku znajdującego się na nieruchomości do potrzeb administracji publicznej, związanej z wykonywaniem zadań własnych Gminy Sułkowice, a także szeroko pojętej działalności samorządowej, wspieranie rodziny, edukacji, kultury, kultury fizycznej, organizacji pozarządowych, działalności pozarządowych, turystyki i wolontariatu.

Przed głosowaniem starosta Józef Tomal poinformował radnych, że zarząd zlecił operat szacunkowy, a budynek internatu został wyceniony na 3,427 mln zł. – Uchwała ma na celu, aby rada wyraziła zgodę na sprzedaż. Czeka na to burmistrz Sułkowic. Spotka się w tym tygodniu z zarządem, aby podjąć próby negocjacji, a kwotę sprzedaży ustali zarząd – mówił.

Weź udział w sondażu!

Radny Władysław Kurowski (PiS) wnioskował, aby w uchwale znalazł się zapis mówiący o maksymalnej bonifikacie, jaką będzie można zastosować podczas realizacji uchwały.

Władysław Kurowski (PiS): Wnioskuję, aby w paragrafie drugim dopisać punkt, w którym mówi się, że udziela się bonifikaty do 85% wartości szacunkowej, wtedy będzie wyrażona kierunkowa wola rady, zarząd może dyskutować o innej kwocie, ale mamy określoną kwotę brzegową.

W odpowiedzi starosta tłumaczył, że po wstępnym spotkaniu z burmistrzem Grabczykiem ustalił, że nie jest zwolennikiem oddawania nieruchomości za darmo, jednak wyraża wolę pomocy gminie.

Starosta Józef Tomal (Forum Ziemi Myślenickiej) : Spotkałem się z burmistrzem Grabczykiem i powiedziałem, że wolą moją i zarządu jest niczego nie oddawać za darmo. Czeka na propozycję, ale ja oceniam to na ok. 2 mln zł. Mają pomysł na etapowanie tej inwestycji. Wiem, że gmina Sułkowice nie jest w rewelacyjnej kondycji, ale od 2024 roku nie będzie spłacać już żadnych pożyczek. Najpierw interesuje ich drugie piętro, które mogą zaadoptować do potrzeb urzędu. Tam jest 2600 metrów kwadratowych. My za nowy budynek, który rozpoczynamy budować o powierzchni 2200 m.kw., płacimy w stanie surowym, zamkniętym 3,6 mln zł. W internacie jest o 400 m.kw. więcej i chcemy sprzedać to z całą infrastrukturą za 2 mln zł. Myślę, że stan tego budynku jest dobry. Trzy lata temu zrobiliśmy modernizację dachu. Jest opinia dyrektora szkoły, który mówi jasno: dla celów szkolnych to się nie przydaje. Nie stać nas na modernizację, ponieważ musimy realizować główne zadania powiatu.

Między radnymi iskrzy. To kampania wyborcza, czy różnica zdań?

Wniosek Władysława Kurowskiego wzbudził gorącą dyskusję wśród radnych, a sytuację wyjaśniał radca prawny, który tłumaczył, że dopisanie kolejnego paragrafu do treści uchwały nie jest możliwe, bowiem należałoby wcześniej wnioskować o zmianę porządku obrad. To nie oznaczało końca dyskusji, bowiem wniosek radnego PiS skomentował wicestarosta Rafał Kudas (Forum Ziemi Myślenickiej), który zwracał uwagę, że radny jako kandydat do Sejmu uprawia "tanią politykę".

Wicestarosta Rafał Kudas (Forum Ziemi Myślenickiej): Jeśli Pan radny Kurowski chce uprawiać rozdawnictwo, to nie kosztem powiatu. Jeśli Pańskie wnioski będą zmierzały do tego, aby nie realizować drogi ani chodnika w Raciechowicach lub dotykać finansowania tunelu w Krzyszkowicach, to nie będzie naszej zgody. Nie będzie uprawiania taniej polityki kosztem imienia powiatu.

W odpowiedzi usłyszał, że sesja rady powiatu to nie miejsce na „takie wycieczki”, wyjaśniając powody swojego wniosku.

Władysław Kurowski (PiS): Bardzo Pana proszę, aby nie wykonywał Pan takich wycieczek. Jesteśmy na sesji Rady Powiatu. Chcę powiedzieć Panu wicestaroście, że nie zrozumiał Pan o co wnioskowałem. Wnioskowałem o kierunek działania. Jeżeli mówię o tym, że wniosek o możliwej bonifikacie do 85%, to w niczym dochodu powiatu ten wniosek nie ogranicza. Jeżeli starosta nie będzie chciał sprzedać nieruchomości z jej uwzględnieniem, to sprzeda za 3,4 mln zł. Myślę, że to jest zrozumiałe dla każdego myślącego człowieka. Mówimy o tym Panie starosto, że ograniczamy możliwość bonifikaty do 85%, aby Pan nie umniejszył dochodu powiatu o jeszcze większą kwotę. Wniosek zmierza o dbałość dochodów powiatu. Podtrzymuje swój wniosek formalny.

Dyskusje starał się zakończyć starosta Józef Tomal:

Starosta Józef Tomal (Forum Ziemi Myślenickiej): Mam taką ogromną prośbę, bądźmy odpowiedzialni. Wiem, że wybory to czas bardzo szybki i że niektórzy chcą być dobrzy dla społeczności lokalnej. Ja nie startuje w wyborach i proszę, aby kosztem powiatu i potrzeb mieszkańców nie realizować własnych celów politycznych i dlatego mówię - będziemy rozmawiać. Mogłem na list Pana burmistrza odpisać, że zarząd nie przewiduje takiej sprzedaży, ale rozumiem potrzebę gminy i chcę pomóc, a państwo chcecie być słodcy, bo jest czas polityczny. Jak się skończą wybory i będziemy musieli realizować zadania takie jak odśnieżanie, remonty dróg i szpitala, to powiecie, że tego też chcecie. Staram się logicznie pomagać mieszkańcom, odpowiadać na ich potrzeby i realizować zadania powiatu.

Ostatecznie radni przegłosowali uchwałę o możliwości sprzedaży internatu 15 głosami za przy 7 wstrzymujących. Zgodnie z nią, to zarząd powiatu będzie prowadził negocjacje z burmistrzem gminy Sułkowice, a wyniki negocjacji zaprezentuje na jednej z kolejnych sesji.

Zobacz więcej
Czytaj komentarze!