Artur Grabczyk: Nie podjęliśmy jeszcze decyzji, gdzie będzie mieścił się urząd
- 9 kwietnia 2019
"Jeśli chodzi o budowę budynków administracji publicznej, gmina nie ma możliwości pozyskania na ten cel środków z zewnątrz, musi więc bazować na środkach własnych"
- mówi Artur Grabczyk, burmistrz Miasta i Gminy Sułkowice
Budynek, w którym mieści się Urząd Miejski w Sułkowicach, grozi katastrofą budowlaną i wymaga pilnego remontu. Inspektor Nadzoru Budowlanego daje na to czas do końca roku. Władze szukają nowej siedziby, bo w kasie gminy brakuje pieniędzy.
Panie burmistrzu, podczas ostatniej sesji rady miejskiej informował Pan, że gmina otrzymała z Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego z Myślenic decyzję z informacją mówiącą o tym, że do końca roku 2019 musicie opuścić budynek w Rynku. Jakie są tego powody?
Gmina otrzymała decyzję z Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego z Myślenic w lutym. Decyzja nakłada na Gminę Sułkowice obowiązek usunięcia wskazanych w decyzji nieprawidłowości do dnia 31.12.2019 r., mających na celu doprowadzenie obiektu do stanu zgodnego z prawem.
Podziela Pan opinię, że stan budynku może grozić katastrofą budowlaną?
Wykonana została ekspertyza techniczna budynku. W ekspertyzie tej stwierdzono, że istniejące uszkodzenia mogą grozić katastrofą budowlaną.
Czy inspektorat nakreślił zakres prac, jakie należy wykonać, aby budynek nadal mógł pełnić swoją funkcję?
Tak, wynikają one z ww. decyzji.
Jakie to prace i jaką kwotę objąłby ewentualny remont?
Zakres prac wymienionych w decyzji PINB obejmuje: *odcinkową wymianę ścian na wszystkich trzech kondygnacjach części dobudowanej do budynku głównego od strony wschodniej budynku, * wymianę murów zewnętrznych po całym obwodzie budynku głównego o wysokości 0,7-1 m ponad kamienne ściany fundamentowe, * wzmocnienia belek stalowych stropu odcinkowego nad piwnicami, * naprawę stropu żelbetowego nad piwnicami.
Obecnie trwają prace kosztorysowe pozwalające określić wysokość nakładów finansowych, jakie należałoby ponieść, aby wykonać powyższe prace.
Jeśli nie remont, to budowa alternatywnego budynku urzędu? Jaki to koszt, gdzie mógłby powstać i skąd gmina weźmie na budowę fundusze?
Analizujemy różne możliwości. Trzeba mieć przede wszystkim na uwadze, że kondycja finansowa Gminy jest bardzo zła. Skład Orzekający Kolegium RIO w uchwale w sprawie zaopiniowania projektu uchwały budżetowej Gminy Sułkowice na 2019 r. stwierdza, że Gmina utraciła zdolność zaciągania i spłaty nowych zobowiązań, a w budżecie nie ma zabezpieczonych środków na ten cel.
Jeśli chodzi o budowę budynków administracji publicznej gmina nie ma możliwości pozyskania na ten cel środków z zewnątrz, musi więc bazować na środkach własnych.
W ramach przenosin urzędu rozważano budynek Szkoły Podstawowej nr 2, co nie podoba się rodzicom. Jeśli nie to miejsce, gdzie zatem mieścić się będzie UMiG Sułkowice?
Analizujemy różne możliwości.
Co stanie się z budynkiem UMiG po jego opuszczeniu?
Za wcześnie na odpowiedź na takie pytanie. Nie ma jeszcze decyzji, gdzie będzie mieścił się nowy urząd.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
katarzyna kowalik Wczoraj 21:41
Cytuję :
Jako mieszkanka gminy muszę poruszyć kilka spraw:
1. Budynek urzędu do remontu. Jeżeli rzeczywiście jest to bardzo droga inwestycja to można przenieść gdzieś urząd ale nikt nie mówi, że wszystkie referaty muszą być w jednym miejscu! Referat techniczno - inwestycyjny i ochrona środowiska do Biertowic do ZGT i podobnie z pozostałymi referatami. Myślę ,że w trzech miejscach spokojnie można pomieścić wszystkie referaty. Szkoła to zły pomysł, to budynek dla dzieci.Wiem, że wielu mieszkańców na własna rękę szuka rozwiązań i podpowiada je panu Burmistrzowi ale................. . I tu kolejny problem!
2. Panie Burmistrzu to nie wstyd zmienić zdanie!!! Wszyscy, powtarzam wszyscy szanują osoby które słuchają innych i POTRAFIĄ przyznać że się pomyliły a tym samym zmienić zdanie ! Przypominam nikt z nas nie wie wszystkiego, mylimy się , a skoro wiele osób twierdzi że nasze rozumowanie, podjęte decyzje, zamiary są złe - to coś w tym jest. Skoro tyle osób twierdzi, że przeniesienie urzędu do Szkoły Podstawowej nr 2 to zły pomysł to mają rację. Zawsze twierdziłam, że największą wartością, odwagą jest przyznać się do błędu i zmienić swoje zdanie. Wszystkim którzy tak postępują - wielki szacunek za taką postawę !
3. Szkoła Podstawowa nr 2 - budynek duży, jasny, czysty, dobrze oświetlony, zadbany i najważniejsze jeden! Dzięki współpracy wielu osób dobrze wyposażony, działające tablice multimedialne, szatnie, kuchnia, hala sportowa i boiska na zajęcia z wychowania fizycznego. Uczniowie w jednym budynku pod okiem nauczycieli. Pana propozycje to zabranie szkoły dla urzędników, dla dorosłych a gdzie dobro naszych DZIECI!!! Logicznym byłoby wręcz większe wykorzystanie tego potencjału. Jak najwięcej dzieci przenieść do tej szkoły. W Szkole podstawowej nr 1 każdy wie jakie są warunki: dwa budynki, dzieci po kilka razy dziennie przechodzące z jednego budynku do drugiego czy to deszcz, wiatr czy słonce. sale lekcyjne w podziemiach gdzieś za kotłownią z maleńkimi okienkami pod sufitem. W budynku B wąskie i strome schody, które kiedyś mogą być przyczyną katastrofy bo np. brak drugiej klatki schodowej co jest nie zgodne z przepisami ppoż. Mała, nie zgodna z przepisami liczba toalet z których po prostu śmierdzi, szatnie pamiętające czasy wczesnego Gierka lub nawet Gomułki. Można jeszcze wiele innych rzeczy wymienić. Kilka z nich podali inni w swoich komentarzach. Wiem, ze chce pan remontować tamten budynek i co dzieci będą się uczyć a robotnicy pracować? A gdzie podstawowe DOBRO naszych dzieci! A może to właśnie urząd przenieść do budynku B a dzieci przenieść do Szkoły nr 2 !!!
4. Ostatnio słyszałam,że postanowił Pan złamać swoje własne słowa i UKARAĆ nauczycieli ze Szkoły Podstawowej nr 2 - nie zgodzić się na przejście części uczniów z Szkoły podstawowej nr 1 do "dwójki". Przez Pana wymyślone pomysły stracą dzieci i ukarze pan nauczycieli za to że stanęli w obronie szkoły i uczniów ? Taką postawę należy nagradzać a nie karać!!! Potencjał tych ludzi wykorzystać dla dobra ogółu !!!
Kilka pytań
Czy stać naszą biedną gminę na tzw. odprawy dla zwalnianych nauczycieli i pracowników obsługi - podobno może to być ok. 20 osób!
Czy ma Pan czas i pieniądze na spotkania w sądzie pracy?
Czy nie boi się Pan, że zostanie posądzony o brak gospodarności środkami publicznymi?
Czy naprawdę dba Pan o dzieci w naszej gminie?
Czy dobro i zdrowie dzieci jest dla Pana najważniejsze?
Czy stać gminę na "przerobienie" pomieszczeń w SP nr 2 ?( to zmiana prądu, wentylacji, łączy internetowych, szyb, ppoż, zamontowanie windy, NOWY PARKING I DROGA DO URZĘDU itp, itd - koszt minimum 500 tysięcy- pół miliona - bez drogi i parkingu ) Stać nas na to ?
Czy myśląc o bezpieczeństwie pracowników urzędu nie zapomniał Pan o bezpieczeństwie dzieci?
Co złego zrobili Panu nauczyciele i rodzice ze Szkoły nr 2 ?
CZY MA PAN HONOR I DOTRZYMA PAN SWOICH SŁÓW I OBIETNIC CZY DO SP 2 PRZYJDĄ OBIECANE KLASY ( A NAWET KILKA WIĘCEJ POWINNO) A UCZNIOWIE BĘDĄ MOGLI SPOKOJNIE SIĘ UCZYĆ ?
5. Ostatnia kwestia
Państwo Radni - zostaliście wybrani przez mieszkańców, macie dbać o dobro WSZYSTKICH MIESZKAŃCÓW a nie dobro pana Burmistrza ! Przypominam nie jesteście marionetkami ! Czy możecie posłuchać mieszkańców? Mieć swoje własne zdanie a nie głosować jak Pan Burmistrz wskaże ( tak twierdzi wielu mieszkańców). Nie zapominajcie po co i kto Was wybrał, że macie pracować dla dobra całej społeczności. Życzę Wam że gdy popatrzycie w lustro obyście widzieli osobę która może powiedzieć, że NIC nie może sobie zarzucić i nie czuć wstydu!
Podjęliście, podjęliście towarzyszu, tylko jeszcze nie poinformowaliście Rady, jak mają głosować i za czym. Taki nowy sposób rządzenia, najpierw decyzja, później dowiedzą się radni, bo przecież i tak zagłosują jak chce Burmistrz.
Szanowni Radni, wiecie, że to Wy jesteście władzą w Gminie?
Najlepszą lokalizacją jest plebania w Sułkowicach duża obok parking no i doradzą jak co
Planem nowego burmistrza jest wyciągnięcie gminy z długów... nawet jeżeli się uda...ale JAKIM KOSZTEM!!! Kosztem dzieci i ich rodziców, kosztem zwolnionych nauczycieli, niezgody i podziału społeczeństwa. Panie burmistrzu tego Pan chce? Wolę żyć w gminie zadluzonej ale spokojnej i zgodnej gdzie nasze dzieci chodzą spokojnie do szkoły nowoczesnej, rozwijającej się. Nie takiej zmiany oczekiwaliśmy. Ogromne rozczarowanie, arogancją i despotyzmem. Z deszczu pod rynnę....
Budynek grozi "katastrofą budowlaną" ale to dopiero od przyszłego roku. Więc spoko.
A nie lepiej po prostu napisać, że to nora zwykła jest, i wstyd wizerunkowy dla Miasta - niegdyś tętniącej regionalnej stolicy kowali... a dziś nawet Włodarzowi w zapomnianym Magistracie się sufit na głowę sypie.