Jerzy Grabowski dyrektor ZDP: Wycinka przy ul. Słowackiego nie ma związku z żadną inwestycją
„Zarząd Dróg Powiatowych w Myślenicach nie był nigdy i nie jest przeciwnikiem przyrody w miastach i poza nimi oraz nie prowadzi masowej wycinki drzew. Ta, która ma miejsce przy ul. Słowackiego nie ma związku z żadną prowadzoną, ani planowaną inwestycją”
- wyjaśnia Jerzy Grabowski, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Myślenicach.
Sobotnia wycinka drzew w pasie zieleni przy ul. Słowackiego odbiła się dużym echem. Wśród mieszkańców szybko rozeszła się wiadomość o tym, że wycięty ma zostać pas drzew wzdłuż Bysinki między ulicami Mickiewicza i Piłsudskiego na odcinku pomiędzy mostami. Zaciekawieni działaniami robotników myśleniczanie, zaczęli pojawiać się na miejscu.
Wśród nich znalazła się Małgorzata Jarzyna z ruchu "Stop wycince drzew na Rynku w Myślenicach". Po jej interwencji na miejscu pojawiła się policja, a temat był szeroko komentowany przez mieszkańców w mediach społecznościowych i na naszych łamach.
Jak się okazało to Zarząd Dróg Powiatowych (zarządca ul. Słowackiego) wystąpił do urzędu miasta i gminy o zgodę na wycinkę drzew. Jak informuje starostwo; takie działanie miało wynikać z wniosku, jakie ZDP otrzymał od Wód Polskich. Do wycięcia wskazano 13 drzew; robinia akacjowa (3), klon zwyczajny (1), jesion wyniosły (3), lipa drobnolistna (2), grab pospolity (4).
„(…) Wydałem decyzję zezwalającą (...) nie mogłem postąpić inaczej, gdyż każdy spowodowany wypadek spowodowałby moją odpowiedzialność cywilno-prawną” – w swoim wczorajszym oświadczeniu pisze burmistrz Jarosław Szlachetka (PiS).
- Jeśli burmistrz uważa, że było to niewłaściwe działanie, mógł wydać negatywną decyzję. Na ten moment wycinka została wstrzymana. Będziemy ponownie analizować, czy taka decyzja jest konieczna, a dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych został zobowiązany, żeby wnioski dotyczące wycinki na terenie miasta wcześniej uzgadniać z Zarządem Powiatu – wczoraj sprawę komentował wicestarosta Rafał Kudas (FZM).
Dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych zabiera głos
Dzisiaj obszerne wyjaśnienie dotyczące wycinki przesłał do naszej redakcji dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych. Jerzy Grabowski wyjaśnia w nim m.in., że we wspomnianym pasie zieleni znajdowały się „całkowicie uschnięte drzewa, z uschniętymi konarami, niebezpiecznie nachylające się czy to w kierunku jezdni, czy też w kierunku koryta potoku Bysinka”.
Powołuje się na wypadek do jakiego miało dojść niedawno na drodze, podczas którego kierowca wjechał w topolę oraz przywołuje przypadek sprzed trzech lat, kiedy oberwane podczas wichury gałęzie zniszczyły stojące tam samochody. Powołuje się również na trend wycinania drzew przy ciekach wodnych w centrach miast, które w razie powodzi nie powodują dodatkowych szkód. Całość oświadczenia publikujemy poniżej.
Jerzy Grabowski, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych: We wniosku ze stycznia bieżącego roku o zgodę na wycinkę 13 drzew przy odcinku ulicy. J. Słowackiego pomiędzy mostem w ciągu ulicy Piłsudskiego, a mostem w ciągu ulicy Mickiewicza, znalazły się drzewa całkowicie uschnięte, z uschniętymi konarami, niebezpiecznie nachylające się czy to w kierunku jezdni, czy też w kierunku koryta potoku Bysinka. Wszystkie, znacznych rozmiarów drzewa rosną w bezpośrednim sąsiedztwie, w odległości mniejszej niż 1 m od kamiennego żłobu potoku Bysinka lub krawędzi jezdni ul. Słowackiego.
W ostatnich dniach marca bieżącego roku organ, w którego kompetencjach leży rozpatrywanie tego typu wniosków wydał zgodę na wycinkę przedmiotowych drzew.
Wyłącznie ze względu na okres lęgowy ptaków, w którym nie powinno się prowadzić wycinki drzew, zarządca drogi wstrzymał się z jej przeprowadzeniem do czasu aż ten minie, tzn. do listopada. W listopadzie wykonawca otrzymał zlecenie od ZDP na wycinkę tychże 13 drzew oraz dwóch topól w miejscowości Jasienica, rosnących w odległości ok. 2m. od krawędzi jezdni drogi powiatowej, napowietrznej linii energetycznej i teletechnicznej. Dodatkowym bodźcem przy zlecaniu wycinki było zdarzenie drogowe ze skutkiem śmiertelnym z ostatnich tygodni, w zderzeniu z podobnie zlokalizowaną topolą zginał młody mężczyzn.
Wpływ na zlecenie wycinki tychże drzew miało również pozostające w pamięci zdarzenie sprzed ok 3 lat, które miało miejsce na prawobrzeżnej części potoku Bysinka vis a vis obecnie wycinanych przy ul. Słowackiego. Wtedy to na zaparkowane obok samochody przewróciło się podobnie zlokalizowane drzewo i co ważne zdrowo wyglądające. Całkowitemu zniszczeniu uległ wtedy pojazd osobowy, w którym na szczęście w chwili zdarzenia nie było nikogo.
W ostatnim okresie tego typu zdarzeń było wiele, a zarządca drogi podejmie się ich stopniowania, ponieważ każda ofiara wypadku to po prostu ofiara wypadku, każdy poszkodowany w wypadku, to poszkodowany w wypadku, a uszkodzone mienie to po prostu uszkodzone mienie.
Koryta rzek zabudowuje się w żłobie w gęsto zabudowanej przestrzeni miejskiej, by w razie konieczności szybko przeprowadzić przez część miasta wielkie wody z jakimi mamy coraz częściej do czynienia z różnych powodów w czasie występowania opadów i tuż po ich ustąpieniu. Obiekty mostowe, których obecność jest niezbędna, by można było skomunikować lewo i prawobrzeżną część miasta, często wykorzystywane są jako konstrukcję, do której podwiesza się sieci z przeróżnymi mediami.
W obrębie mostu w ciągu ul. Piłsudskiego od tzw. górnej wody, znajduje się przekroczenie potoku gazociągiem średnioprężnym o średnicy 250 mm wraz z kompletną armaturą, który zasila południową część miasta oraz gminy Myślenice aż po miejscowość Zasań, a od dolnej wody kablami energetycznymi.
-System korzeniowy drzew takich rozmiarów rosnących tuż przy betonowej części żłobu w sąsiedztwie podziemnej infrastruktury technicznej stanowi zagrożenie uszkodzenia tychże sieci, a w przypadku przewrócenia w kierunku potoku - uszkodzenia ich nadziemnej części. Dodatkowo nie można wykluczyć wystąpienia w okolicy Myślenic opadów podobnych do tych z lat 2009, 2010, 2014. Przy maksymalnym napełnieniu koryta i prędkościach przepływu nieporównywalnych z obserwowanymi na co dzień, wszystko co wypada i płynie niszczącym nurtem rzeki stanowi zagrożenie dla samych obiektów mostowych jak i w tym przypadku gazociągu, kabli energetycznych oraz okolicznych posesji.Zarząd Dróg Powiatowych w Myślenicach nie był nigdy i nie jest przeciwnikiem przyrody w miastach i poza nimi oraz nie prowadzi masowej wycinki drzew.
Każde wystąpienie ZDP o zgodę na wycinkę drzew (w olbrzymiej większości zgłaszanych jako zagrożenie z prośbą o wycinkę przez mieszkańców, sąsiadów dróg, sołtysów, wójtów i burmistrzów) jest analizowane oraz wizytowane na miejsc w celu potwierdzenia, bądź niezasadności złożenia takiego wniosku. Takie wstępne oględziny miejsca, gdzie rośnie drzewo obejmują nie tylko samo drzewo, ale również otaczającą go bliższą i dalszą przestrzeń, a argumentami decydującymi o rozpoczęciu starań o uzyskanie zgody na wycinkę drzewa są te, które realni wpływają na poprawę bezpieczeństwa mienia i wszystkich uczestników ruchu drogowego. Działania związane z wycinką drzew prowadzone są również w miejscach przeznaczonych pod nowe inwestycje, najczęściej mające związek z budową chodników, wyłącznie jeżeli zachodzi taka potrzeba. Wycinka drzew przy ul. Słowackiego, która budzi tyle emocji nie ma związku z żadną prowadzona, ani planowaną inwestycją.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.