Trzy lata temu z kolegą skatował swoją żonę. Teraz usłyszeli wyrok
Krakowski Sąd apelacyjny skazał Pawła W. na 11,5 roku więzienia, a jego koledze podniósł wyrok do 9,5 roku za pobicie żony tego pierwszego, do którego doszło w 2016 roku
Pobicie w Stróży, które miało miejsce w marcu 2016 roku odbiło się echem nie tylko w powiecie myślenickim, ale w ogólnopolskich mediach. Paweł W. oraz jego kolega Mariusz K. zostali oskarżeni o brutalne pobicie żony tego pierwszego.
Jak ustaliła prokuratura; mężczyźni wcześniej grozili bratu poszkodowanej. Zanim dojechali do domu w którym przebywała, zdążyła odebrać wiadomość od brata i powiadomiła policję.
Jak wówczas informowała Prokuratura Rejonowa w Myślenicach , która wszczęła śledztwo w tej sprawie; "mężczyźni usiłowali wspólnie pozbawić życia pokrzywdzoną poprzez bicie jej pięściami po całym ciele, kopanie po głowie, twarzy, nogach i innych częściach ciała, zadawanie ciosów nożem powodując u niej obrażenia głowy, kręgosłupa i inne obrażenia, które spowodowały chorobę realnie zagrażającą życiu, lecz zamierzonego celu nie osiągnęli z uwagi na interwencję policji”.
Kiedy policjanci pojawili się na miejscu, jeden z napastników próbował zaatakować nożem interweniującego funkcjonariusza. Powstrzymał go widok przeładowanego pistoletu.
W poniedziałek 27 stycznia Krakowski Sąd Apelacyjny wydał wyrok w którym skazuje Pawła W. na 11,5 roku więzienia, a jego kolegę na 9,5 roku. Mężczyzn obowiązywać będzie pięcioletni zakaz kontaktowania się z pokrzywdzoną i zbliżania się do niej na odległość mniejszą niż 100 metrów i kontrolowany będzie w systemie dozoru elektronicznego. Dodatkowo pokrzywdzona kobieta ma otrzymać 300 tys. zł zadośćuczynienia za poniesioną krzywdę. Wyrok jest prawomocny.