Edukacja

Uczniowie wracają do szkół. Jak będzie wyglądać edukacja w czasie koronawirusa?

Uczniowie wracają do szkół. Jak będzie wyglądać edukacja w czasie koronawirusa?

Rodzice do szkół powinni posyłać tylko zdrowe dzieci, które nie mają objawów chorobowych - to kluczowy zdaniem ministra edukacji komunikat dla opiekunów. Ale to nie wszystko. Jak będzie wyglądać edukacja w czasie koronawirusa?

Minister Edukacji Narodowej, Minister Infrastruktury oraz Główny Inspektor Sanitarny skierowali do dyrektorów zbiór zasad dotyczący bezpieczeństwa w drodze do i ze szkoły.

Podkreślili w nim m.in., że zarówno uczniowie korzystający z komunikacji publicznej, jak i szkolnych autobusów są zobowiązani do zasłaniania nosa i ust. Według nich zachowanie środków ostrożności w komunikacji zbiorowej jest jednym z elementów bezpiecznego powrotu uczniów do szkół.

Jednocześnie Minister Edukacji Narodowej, Minister Infrastruktury oraz Główny Inspektor Sanitarny poprosili dyrektorów szkół o przekazanie tych informacji rodzicom i opiekunom uczniów. „W czasie epidemii szczególnie ważna jest współpraca i odpowiedzialne działanie, dlatego prosimy Państwa o przekazanie tych informacji oraz wytycznych rodzicom i opiekunom uczniów” - podkreślono w liście.

- Przygotowaliśmy wytyczne dotyczące sposobu przygotowania placówek do pracy od 1 września, spoty, komunikaty. Odpowiadamy na bieżąco na pytania na stronie i komunikujemy się w mediach społecznościowych – podkreślił minister edukacji. 

Dariusz Piontkowski poinformował też o spotkaniach dyrektorów z powiatowymi stacjami sanitarnymi i z kuratorami oświaty. Wyjaśnił, że na spotkaniach z sanepidem dyrektorzy otrzymali informacje o tym, w jakich sytuacjach podejmowana będzie interwencja inspektorów. Co więcej; minister edukacji opublikował list do dyrektorów, nauczycieli, uczniów oraz rodziców.

Czytamy w nim m.in., że "Kształcenie na odległość nie zastąpi bezpośredniego kontaktu ucznia z nauczycielem, a najnowocześniejsze nawet technologie nie stworzą odpowiedniej przestrzeni do budowania trwałych relacji rówieśniczych. Przedłużająca się izolacja może w dalszej perspektywie przynieść wiele negatywnych skutków. Chodzi nie tylko o rozwój intelektualny i mniejszą efektywność procesu kształcenia na odległość, ale również o przygotowanie młodego człowieka do dorosłości, do życia w społeczeństwie, które w dużym stopniu kształtuje się w środowisku szkolnym.

W większości szkół rok szkolny 2020/2021 rozpocznie się w formie tradycyjnej. Zdaniem ministra edukacji pandemia wynikająca z rozprzestrzeniania się koronawirusa, nie może być powodem do zawieszenia obowiązku szkolnego. Nawet jeśli rodzice obawiają się o zdrowie dziecka, muszą wysłać je do szkoły. Wyjątkiem będzie posiadanie zwolnienia lekarskiego.

Kto może wejść do szkoły? 

Uczniowie mogą być przyprowadzani do szkoły i z niej odbierani przez opiekunów bez objawów infekcji dróg oddechowych. Osoby wchodzące do budynku szkoły powinny mieć możliwość skorzystania z płynu do dezynfekcji rąk - to jedna z wytycznych resortu edukacji.

Opiekunowie mogą wchodzić do szkoły, zachowując minimum półtora metra dystansu od innych opiekunów z dzieckiem oraz od pracowników szkoły. Rodzice powinni pamiętać o osłanianiu ust i nosa oraz zakładaniu rękawiczek jednorazowych lub dezynfekcji rąk.

Szkoła może wyznaczyć strefy, do których rodzice nie będą mieli wstępu.

Kiedy ubierać maseczkę?

Jeśli dziecko dociera do szkoły komunikacją, ma obowiązek zasłaniania w niej nosa i ust. Podobnie, jeśli korzysta z transportu organizowanego przez gminę.

To, czy maseczki będą obowiązkowe na części lub całości terenu szkoły, zależy od jej dyrektora. Ten może wytyczyć strefy, na przykład korytarz, szatnie, łazienki, w których maseczki lub inne formy osłony nosa i ust będą konieczne.

Uczniowie i rodzice są zobowiązani przestrzegać zawierającego te wytyczne regulaminu szkoły na czas epidemii.

Objawy choroby, co się dzieje w szkole?

Jeśli u dziecka wystąpią objawy przypominające te charakterystyczne dla koronawirusa, szkoła może poprosić rodzica o odebranie ucznia z placówki. Ministerstwo zaleca, że jeżeli pomiar temperatury wynosi pomiędzy 37,2 a 37,9 stopnia Celsjusza - należy powiadomić rodziców ucznia i ustalić ewentualną konieczność sposobu odebrania go ze szkoły. Dziecko, które ma taką temperaturę ciała, nie może uczestniczyć w zajęciach i tym samym przebywać wśród uczniów.

 

Powiązane tematy

Komentarze (15)

  • 1 wrz 2020

    "Rodzice do szkół powinni posyłać tylko zdrowe dzieci, które nie mają objawów chorobowych - to kluczowy zdaniem ministra edukacji komunikat dla opiekunów. Ale to nie wszystko. Jak będzie wyglądać edukacja w czasie koronawirusa?"Wyobrażam sobie, że jestem matką dziecka w szkolnym wieku. Wcześniej powinnam skończyć medycynę. Ne mówiąc o tym, że u dzieci może nie być objawów wirusa.

    18 2 Odpowiedz
  • 1 wrz 2020

    Za dwa tygodnie pozamykają szkoły tylko wirus się wykluje ?

    16 1 Odpowiedz
  • jan kowa 1 wrz 2020

    Skończyła się era chorób takich jak grypa czy przeziębienie a zapanował c...d 19.

    17 1 Odpowiedz
  • 1 wrz 2020

    Też tak myślę. Przyjdzie okres przeziębieniowy i będzie jeden wielki b........

    14 1 Odpowiedz
  • 2 wrz 2020

    W szkołach osobne wejścia dla uczniów 1-3, strefy przebywania podczas przerw, w niektórych przerwy dla poszczególnych klas w innych godzinach, w niektórych wprowadzono naukę na zmiany, ale rozpoczęcie roku szkolnego w kościołach huczne i masowe. I ksiądz rozdający komunię z ust do ust.

    12 9 Odpowiedz