Krzyszkowice

To od lat jedno z najgroźniejszych skrzyżowań. Kolejne zderzenie i trzy osoby poszkodowane

To od lat jedno z najgroźniejszych skrzyżowań. Kolejne zderzenie i trzy osoby poszkodowane

Po zderzeniu do jakiego doszło na skrzyżowaniu drogi krajowej i powiatowej w Krzyszkowicach, trzy osoby trafiły do myślenickiego szpitala. To w tym miejscu od lat toczy się batalia o budowę bezpiecznego przejazdu

Do zdarzenia doszło w poniedziałek 7 grudnia na skrzyżowaniu drogi krajowej i powiatowej w Krzyszkowicach, gdzie zderzyły się samochód ciężarowy i dostawczy. Przejazd Zakopianką został zablokowany, a policjanci wyznaczyli objazd drogami lokalnymi.

W wyniku zderzenia łącznie trzy osoby zostały poszkodowane. Dwoje z nich zostało wstępnie zaopatrzonych przez strażaków poprzez wykonania badania urazowego i założenie opatrunków na rany. Zespoły Ratownictwa Medycznego przybyłe na miejsce wypadku przejęły poszkodowanych i po zaopatrzeniu przewiozły do SOR w Myślenicach.

Dalsze działania strażaków polegały na usunięciu zdarzenia z jezdni i sorpcja płynów eksploatacyjnych. Po zakończeniu czynności wyjaśniających okoliczności tego zdarzenia przez funkcjonariuszy, uszkodzony samochód został zabrany przez pomoc drogową. Akcja zakończyła się po niespełna godzinie i ruch na drodze krajowej w pełni został przywrócony. Udział w działaniach brały zastępy JRG Myślenice i OSP Krzyszkowice.

 

Tunel ma powstać w 2024 

To newralgiczne miejsce na mapie drogowej powiatu myślenickiego. Mieszkańcom Krzyszkowic od lat obiecywano rozwiązanie problemu dotyczącego zagrożenia, jakie generuje skrzyżowanie drogi powiatowej z Zakopianką. Na początku roku ponad dwieście osób powiedziało „dosyć!” i przez trzy godziny blokowało przejście dla pieszych, domagając się budowy tunelu.

Upór i determinacja mieszkańców doprowadziły ich do upragnionego celu, a przynajmniej zapewnienia, że w drodze do jego realizacji wykonali kolejny krok. We wrześniu pod trójstronnym porozumieniem dotyczącym budowy bezpiecznej przeprawy przez Zakopiankę w Krzyszkowicach podpisy złożyli przedstawiciele starostwa, gminy Myślenice i Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Przedmiotem porozumienia jest określenie zasad współpracy i finansowania budowy bezkolizyjnej przeprawy przez Zakopiankę w Krzyszkowicach. Inwestorem będzie GDDKiA, która zleci opracowanie dokumentacji dla jego realizacji, natomiast powiat i gmina będą mieć zapewniony udział w procesie projektowania i wyborze najkorzystniejszego wariantu poprzez udział w naradach technicznych. O pierwszej z nich podczas konferencji prasowej mówił dyrektor zarządu dróg powiatowych.

Szacunkowy koszt budowy tunelu w Krzyszkowicach wyniesie 34 mln zł. GDDKiA jako inwestor wykłada na ten cel 31,5 mln zł, powiat kolejne 2 mln, a gmina Myślenice 0,5 mln zł.

Do tej pory GDDKiA w drodze przetargu wybrała firmę, która będzie odpowiedzialna za opracowanie dokumentacji projektowej dla skrzyżowania w Krzyszkowicach. Tunel ma powstać w 2024 roku, a mieszkańcy skupieni wokół społecznej inicjatywy „Wyjdźmy na pasy. chcemy bezpiecznie żyć” zabiegają o zainstalowanie w okresie przejściowym tymczasowej sygnalizacji świetlnej. Jak na razie bez skutku.

Powiązane tematy

Komentarze (9)

  • mknp@o2.pl 7 gru 2020

    W ogóle całą zakopiankę trzeba przerobić. Docelowo wszystkie przejścia dla pieszych powinny zniknąć, zamiast tego tunele, jeśli nie da się tunelu, to kładkę, a wszystkie skrzyżowania zastąpić trąbkami.
    I to powinny być sprawy priorytetowe w przypadku Zakopianki. I nie zależy nam na tym, aby powstawały jakieś fikuśne kładki, zamiast wydawać kasę na jedną nawydziwianą kładkę, zróbmy więcej przejść i trąbek.

    43 1 Odpowiedz
  • 7 gru 2020

    Moim zdaniem zakopianka to najgorsza droga na świecie. Znajdziemy na niej: pieszych, rowerzystów, motocyklistów, policjantów, fotoradary, przejścia dla pieszych, skrzyżowania (ala Indie), dzikie zwierzęta, zbyt brawurowych kierowców, zbyt wolnych kierowców, busy, MPK, szwagropoly, ciężarówki, dostawczaki, Tiry, karetki pogotowia, no wszystko. Lekka stłuczka o godz.6 rano, pas zablokowany, korek 20 kilometrów...

    34 4 Odpowiedz
  • mknp@o2.pl 7 gru 2020

    Chyba nie rozumiesz, cały ruch drogowy to nie tylko ja. Sam znałem człowieka, który zginął w wypadku drogowym mimo iż jechał zgodnie z przepisami. Winny wypadku akurat przeżył.
    Ja jeżdżę zgodnie z przepisami, zwykle nie muszę się nigdzie spieszyć, a jeśli muszę, to wolę wyjechać wcześniej, ale jak widać, moje przestrzeganie przepisów nie wystarczy, bo nadal są kolizje i wypadki w Polsce. Możemy podnosić kary za wykroczenia drogowe, co uważam, że powinno się rozważyć, ale najważniejsze to dążenie do tego, aby infrastruktura ułatwiała bezpieczne poruszanie się w ruchu drogowym.

    Co do drugiej części Twojego komentarza, aby postawić światła na wszystkich przejściach i skrzyżowaniach na Zakopiance - może w ogóle zrezygnować z samochodów, wtedy będzie jeszcze bezpieczniej :)

    Nikt tutaj nie mówi o tym aby jeździć 200 km/h, tylko o tym, aby ruch na Zakopiance był przyjemniejszy i płynniejszy. Wiesz ile pieszy musi się czasem wyczekać aby przejść przez Zakopiankę? Gdyby mógł przejść tunelem, nie musiałby czekać ani się narażać. Podobnie z kierowcami skręcającymi na Zakopiance w lewo, o ile sprawniej i łatwiej, szybciej i bezpieczniej byłoby gdyby mogli skorzystać z trąbki albo jakiegoś innego typu węzła?

    Zakopianka jest według mnie bardzo niedoinwestowana, na tyle samochodów co tam codziennie jeździ, już dawno powinny poznikać te przejścia i lewoskręty.

    14 2 Odpowiedz
  • Brak zdjęcia
    7 gru 2020

    Lepiej kopać tunele żeby móc jechać 200km/h ?
    Potem dzwon i 4 trupy na miejscu.
    Co jest trudnego w przestrzeganiu przepisów? Ile szybciej bedziesz w Krakowie naginając ograniczenia 5 minut ? Staniesz na złym pasie do świateł i całe te 5 minut szlak trafia.
    Wystarczy tam światła zamontować, nic więcej zwłaszcza w obliczu nowej S7

    15 6 Odpowiedz
  • Brak zdjęcia
    7 gru 2020

    Wystarczy jeździć przepisowo, przestrzegać ograniczeń prędkości. Mało kto tak robi, każdy ciśnie, jeden drugiemu w d... wjeżdża żeby presje wywrzeć.
    Spróbujcie jechać zgodnie z ograniczeniami prędkości to zobaczycie, że wypadku nie da się spowodować. Czasem tak jeżdżę +10 do ograniczenia i mam wrażenie, że stoję w miejscu.
    Jeśli samochód jedzie 50km/h, zatrzymuje się prawie w miejscu.
    Jadąc 70km/h po zakopiance nie da się wylecieć z drogi, chyba że w zimie na letnich łysych oponach.

    17 14 Odpowiedz

Zobacz więcej