Na drogach było spokojnie, ale nie obyło się bez wypadków

Okres świąteczny i noworoczny minął spokojnie. Na drogach nie brakowało wypadków, ale obyło się bez ofiar. Strażacy interweniowali również w przypadku podejrzenia zatrucia tlenkiem węgla, próby samobójczej i pożaru ściółki leśnej

W liczbach okres świąteczno-noworoczny wygląda następująco: 29 kolizji, 5 wypadków, 5 osób rannych, 4 zatrzymanych nietrzeźwych kierowców, 3 zatrzymane prawa jazdy i 0 ofiar śmiertelnych.

Policja apeluje o ostrożną jazdę – zwłaszcza zimą. - Ta pora roku jest szczególnie trudna dla kierujących. Wybierając się w trasę warto pamiętać przede wszystkim o tym, że nieostrożna jazda i niedostateczne przygotowanie pojazdu do panujących warunków może prowadzić do kolizji i wypadków. Zaśnieżona, oblodzona, czy pokryta błotem pośniegowym droga, wymusza na kierujących zmianę techniki jazdy. Pamiętajmy aby zwiększyć odstęp od poprzedzającego pojazdu oraz zdecydowanie ograniczyć prędkość. Pieszym przypominamy o odblaskach – zwraca uwagę Dawid Wietrzyk, rzecznik prasowy myślenickiej policji.

W ostatnim tygodniu interwencje dotyczyły nie tylko dróg. W ostatni dzień roku strażacy wyjeżdżali do podejrzenia zatrucia osoby tlenkiem węgla w Myślenicach. – Strażacy wykonali badanie urazowe, podłączenie pulsoksymetru i zapewnili poszkodowanej wsparcie psychiczne – podkreśla bryg. Roman Ajchler. Poszkodowana do dalszej diagnostyki została przejęta przez Zespół Ratownictwa Medycznego. Sprawdzono po przewietrzeniu mieszkanie wykorzystując mierniki CO nie stwierdzając zagrożenia.

W pierwszy dzień 2021 roku, kilkadziesiąt minut po północy wpłynęło zgłoszenie o próbie samobójczej w miejscowości Pcim. Po przybyciu na miejsce okazało się, że osoba poszkodowana znajduje się pod opieką ratowników ZRM i strażacy mogli wrócić do koszar.

W sobotę 2 stycznia w Sułkowicach strażacy uwalniali sarnę, która przedostała się za ogrodzenie posesji oraz gasili pożar sadzy w przewodzie kominowym. Na drodze ekspresowej S7 w Stróży, doszło do zapalenia komory silnika w samochodzie osobowym. Pożar przygaszony przez właściciela został całkowicie zlikwidowany po dojeździe strażaków.

W niedzielę 3 stycznia odnotowano jeden pożar w Pcimiu, gdzie nieustalona osoba podpaliła stertę gałęzi, a ogień częściowo rozprzestrzenił się również na ściółkę leśną.