Miecz z Sułkowic sprzedany za 15 tys. zł
- 22 czerwca 2011
Replika szczerbca królewskiego autorstwa Stefana Bochenka została wylicytowana za 15 tys. zł. Podczas dorocznego balu krakowskiego Bractwa Kurkowego w Kopalni Soli w Wieliczce
fot. UMiG Sułkowice
Wśród licytowanych darów znalazła się replika miecza koronacyjnego szczerbca podarowana przez burmistrza Piotra Pułkę, a dostarczona przez brata kurkowego Wiesława Flejtucha. Miecz został wykuty w sułkowickiej kuźni przez płatnerza Stefana Bochenka. Wylicytowano go za 15 tys. zł. Wyższą kwotę zapłacono tylko za srebrne lusterko dodatkowo złocone od gen. broni Edwarda Gruszki i jego żony Alicji – 31 tys. zł. W sumie z licytacji zebrano kwotę 140 tys. zł.
Szczerbiec ten to miecz koronacyjny królów polskich – broń ceremonialna. Po raz pierwszy jego nazwa pojawiła się w legendzie zawartej w „Kronice Wielkopolskiej” z końca XIII w. Według niej Król Bolesław Chrobry, wjeżdżając w 1108 r. do Kijowa uderzył tym mieczem o bramę kijowską, wyszczerbiając go. Stąd właśnie wzięła się nazwa tej białej broni.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
Pasjonujące.
Porywające
japonczycy zrobili by to 2 razy lepiej 2 razy szybciej i 2 razy taniej
"x5geg" i tu jesteś w błędzie prawdziwa japońska "Katana" wytwarzana była miesiącami przez wybitnych mistrzów a kosztowała majątek...
za grosze to podróba z Chin..