Alarmujecie: „Niektórzy myślą, że wszystko im wolno. Klient prawie zaparkował w rzece”
- 20 sierpnia 2022
„Klient prawie zaparkował w rzece” – pisze jeden z naszych czytelników, który natknął się na wczasowiczów odpoczywających nad Rabą w sąsiedztwie boiska Orła Myślenice. Czy taki sposób spędzania wolnego czasu nad wodą jest według was dopuszczalny?
Według relacji jednego z naszych czytelników, podczas spaceru z psem we wtorek 16 sierpnia nad Rabą, obok boiska Orła Myślenice natknął się na niecodzienny widok. „Taki oto klient prawie zaparkował w rzece” – pisze, wysyłając nam zdjęcia.
„Ja w tym mieście mieszkam i nie chciałbym aby Raba za chwile stała się drugą Odrą” – argumentuje. Opisuje też wymianę zdań i próbę zgłoszenia sprawy na policję. Zanim oddalił się z opisywanego miejsca, jak relacjonuje; wczasowicze zdążyli odjechać.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
Polica ma numer rejestracyjny, kierowca powinien być ukarany.
Psy nad raba to też niedopuszczalne!! A wolno biegające to przestępstwo!!
Oczywiście, że jest zakaz wjazdu pojazdów do koryta rzeki. Prawo wodne bardzo jasno o tym pisze, jest to zagrożone karą nawet do 5000 zł. Definicja koryta rzeki również, jest jasno określona, jest to obszar do miejsca stałego porostu traw lub do zewnętrznej krawędzi ubezpieczenia brzegu o ile takie istnieje. Przypadek, który widzimy na zdjęciu jest więc bezsprzecznie wjazdem do koryta rzeki (nie musi to być wjazd bezpośrednio w nurt).
W braku szacunku do innych.
Na głupotę też zakazu nie ma.