Czesław Bisztyga: To co zrobiła Fundacja Rozwoju Regionu Myślenickiego z pieniędzmi na nagrobki jest nieetyczne
Pieniądze zbierane na renowację nagrobków ostatecznie trafiły na karetkę dla myślenickiego szpitala. W listopadzie radny Czesław Bisztyga zapowiadał, że zgłosi sprawę do prokuratury. Podczas ostatniej sesji wyjaśniał dlaczego tego nie zrobił
Sprawę opisaliśmy w listopadzie 2022 roku. Podczas posiedzenia rady Czesław Bisztyga (niezrzeszony, wcześniej radny klubu Macieja Ostrowskiego) zapowiadał, że „składa doniesienie do prokuratury na Fundację Rozwoju Regionu Myślenickiego w związku ze sprzeniewierzeniem pieniędzy, które zebrali w 2019 r.”.
Chodziło o zbiórkę, którą FRRM zorganizowała w okresie Święta Zmarłych w 2019 r. Była to 17. kwesta na rzecz zabytkowych nagrobków w Myślenicach, jednak tym razem nie zbierano na odnowę pomników znajdujących się na Stradomiu, a na ratowanie tego, co zostało po myślenickim cmentarzu cholerycznym na stokach góry Dalin, popularnie zwanym „Bukówką”.
Odwiedzający nekropolie mogli spotkać z puszkami m.in. wolontariuszy z myślenickich szkół średnich, starostę, burmistrza, radnych, ludzi kultury, działaczy społecznych i pasjonatów lokalnej historii.
„Uważam to za karygodne. Pieniądze przekazali na karetkę, a miały trafić na renowację pomników na Bukówce. Pomników nie wyremontowano, a mieszkańców nie poinformowano np. za pomocą gazet o takim działaniu” - Czesław Bisztyga.
Jak informowano po zakończeniu kwesty, do puszek wolontariuszy trafiło ponad 16 tys. zł, a zebrane pieniądze miały zostać przeznaczone na ratowanie cmentarza cholerycznego na Bukówce. Dlaczego tak się nie stało?
„Była to zbiórka publiczna pod nazwą ‘Zbiórka publiczna na konserwację i upamiętnienie Cmentarza Cholerycznego na Bukówce w Myślenicach’ zarejestrowana w MSWiA pod numerem 2019/4252/OR. Pieniądze z tej zbiórki zostały przekazane na dofinansowanie zakupu ambulansu sanitarnego dla SPZOZ w Myślenicach” –wyjaśnia Franciszek Piwowarczyk. Całą wypowiedź przesłaną do naszej redakcji publikujemy w artykule "Czesław Bisztyga: Składam doniesienie do prokuratury w związku ze sprzeniewierzeniem pieniędzy z kwesty".
Jak mówi prezes fundacji, ta przesłała pismo do MSWiA z prośbą o zaakceptowanie rozdysponowania ofiar ze zbiórki w inny sposób niż było w zgłoszeniu. Po decyzji MSWiA, cel zbiórki został zaktualizowany, a jako nazwę wpisano "Zbiórka publiczna na pomoc finansową dla Szpitala Powiatowego w Myślenicach na potrzeby walki z epidemią koronawirusa". Pieniądze zebrane przez mieszkańców przekazano do myślenickiego szpitala, co przyczyniło się do zakupu ambulansu sanitarnego, którego całkowity koszt wyniósł 180.753,00 zł.
Radny: "dla mnie to jest nieetyczne"
Podczas 60. sesji rady miejskiej temat odświeżyła radna Grażyna Ambroży (BU), która co dzieje się w tej sprawie i czy zgłoszenie zostało dokonane.
Głos zabrał Czesław Bisztyga, który poinformował, że doniesienia do prokuratury nie złożył oraz o tym, że nie wiedział jakoby fundacja miała możliwość zmiany celu kwesty.
„Uważam to za karygodne. Pieniądze przekazali na karetkę, a miały trafić na renowację pomników na Bukówce. Pomników nie wyremontowano, a mieszkańców nie poinformowano np. za pomocą gazet o takim działaniu” – odpowiadał.
Czesław Bisztyga (nz): Doniesienia do prokuratury nie złożyłem. Fundacja Rozwoju Regionu Myślenickiego - nie wiedziałem, ale ma taką możliwość. Napisała do ministerstwa i dostała zgodę na zmianę przeznaczenia zbiórki. Uważam dalej… dla mnie to jest nieetyczne.
Nie będę tego prawnie dochodził, bo pewno mają rację, natomiast czemu nie przekazali swoich pieniędzy? Fundacja ma swoje środki z 1%, czemu więc nie przekazali ich na karetkę, tylko te ze zbiórki? Uważam to za karygodne. Mało tego, nie poinformowali, bo trzeba było społeczeństwo Myślenic poinformować np. poprzez ogłoszenie w gazecie.
Pieniądze przekazali na karetkę, a miały trafić na renowację pomników na Bukówce. Pomników nie wyremontowano, zrobili tylko tablicę na której napisano o co w tym miejscu chodzi, a na dodatek ufundowały ją osoby obce. Uważam, że to co z całą ideą zbierania na nagrobki, na renowację zrobiła Fundacja Regionu Myślenickiego to jest dramat.
Pod koniec października na cmentarzu epidemicznym na Bukówce miało miejsce odsłonięcie tablicy informacyjnej. Na uroczystość przybyli przedstawiciele Fundacji Rozwoju Regionu Myślenickiego, burmistrz Jarosław Szlachetka, sekretarz gminy Robert Pitala, starosta Józef Tomal, sekretarz powiatu Mieczysław Kęsek, dyrektor Muzeum Niepodległości Łukasz Malinowski, Joanna Kazanecka wraz z młodzieżą z I LO im. T. Kościuszki, mieszkańcy.
Modlitwę w intencji spoczywających na cmentarzu poprowadził i odmówił ksiądz Zdzisław Balon. Fundatorami tablicy są: Fundacja Rozwoju Regionu Myślenickiego oraz Zenon i Maria Kazek z d. Obieżyńska. O stronę merytoryczną tablicy zadbali Andrzej Boryczko i Marek Stoszek. Nagrodbki jak dotąd nie zostały odrestaurowane.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.