logo-web9
Myślenice

Myślenice. Rynek czy Zarabie? Gdzie i dlaczego powinno się organizować największe koncerty

Od kilku lat największe koncerty organizowane są na płycie myślenickiego Rynku. Tylko w minione wakacje odbywały się tu m.in. Spotkania z Folklorem, Lato z Radiem, Roztańczona Polska, czy Smyk Fest.

„Dlaczego nie na Zarabiu, jak dawniej?” – powołując się na mieszkańców, burmistrza pytają radni 

Rynek czy Zarabie? Dyskusję nad tym, które z tych miejsc lepiej nadaje się na organizację imprez masowych, podczas 68. sesji rady miejskiej w Myślenicach wywołał radny Jerzy Cachel (WDG). „Dlaczego imprezy plenerowe odbywają się na Rynku, a nie na Zarabiu jak to było wcześniej?” - pytał burmistrza.

Radni opozycyjni zwracali uwagę, że Rynek jako lokalizacja dla tak dużych koncertów generuje wiele problemów; na blokowaniu ulic i braku możliwości dojazdu do własnych domów i mieszkań zaczynając, poprzez trudności z udzieleniem pierwszej pomocy, na przeszkodach z dotarciem na płytę Rynku kończąc.

Jako przykład radny Kamil Ostrowski (WDG) podawał Roztańczoną Polskę – imprezę, która jak mówił „nie zmieściła się na myślenickim Rynku”. – Inaczej impreza wyglądała z perspektywy strefy VIP, a inaczej z perspektywy ul. Kościuszki, gdzie ktoś w ogóle nie miał możliwości zobaczenia sceny – zwracał się do burmistrza.

Radni WDG dopytywali Jarosława Szlachetkę (PiS); dlaczego tego typu imprezy nie odbywają się na Zarabiu, skoro w poprzednich latach stosowana była taka praktyka? W odpowiedzi burmistrz nawiązał do wypowiedzi sprzed roku, w której mówił o odpowiedzialności i braku dróg ewakuacyjnych.

Nie ma drogi ewakuacyjnej - nie ma imprezy 

Podkreślał, że ze względu na przepisy, w Myśleniach „tylko i wyłącznie na Rynku jest możliwość organizacji imprez masowych”. Przekonywał, że Rynek zapewnia odpowiednią liczbę dróg ewakuacyjnych, a „w przeciwieństwie do organizacji imprez na Zarabiu - w Rynku nie dochodzi do aktów wandalizmu, niszczenia mienia gminnego, zaśmiecania terenów gminnych”. Po imprezie w Rynku, miejsce koncertu pustoszeje w ciągu 15-20 minut. Ale to nie wszystko. Burmistrz zwracał uwagę, że centrum posiada miejsca parkingowe, a sam Rynek jest monitorowany i oświetlony.

Nie wykluczył też, że imprezy masowe będą mogły odbywać się na Zarabiu. Warunkiem jest wykonanie przez gminę dodatkowej przeprawy przez potok Kobylok. To miałoby zapewnić dodatkową drogę ewakuacyjną, „której w tym miejscu nie ma”.

- Poza tym impreza plenerowa nie musi się równać z pijaństwem, które po tych imprezach były wszechobecne na myślenickim Zarabiu i które trwały do wczesnych godzin porannych, zakłócając ciszę nocną i porządek publiczny. W trakcie tegorocznych imprez, żadnych takich sytuacji na ternie centrum miasta nie było – argumentował gospodarz Myślenic.

Weź udział w sondażu!

Następnie przeszedł do sedna, podkreślając, że kluczem do organizacji imprez na Zarabiu jest droga ewakuacyjna. „Dopóki nie wykonamy drogi ewakuacyjnej, ja jako organizator chociażby imprezy która organizuje gmina Myślenice, na pewno nie wezmę na siebie odpowiedzialności za to, gdyby cokolwiek złego się stało i gdyby na miejscu pojawił się prokurator. Przy organizacji imprezy masowej, przy negatywnej opinii powiatowego komendanta straży pożarnej, czy powiatowego komendanta policji nie wezmę na siebie cywilnej i karnej odpowiedzialności, bo zgodę na organizację imprezy masowej ostatecznie wydaje burmistrz” – mówił Jarosław Szlachetka (PiS).

Jarosław Szlachetka (PiS), burmistrz MiG Myślenice: Roztańczona Polska była największa plenerową imprezą w historii myślenickiego Rynku. Gościliśmy jedne z największych gwiazd polskiej sceny rozrywkowej, takie jak Pectus, Dodę, Masters, Łobuzy i Kabaret OT.TO. Roztańczona Polska była wyjątkowym wydarzeniem, a Rynek przyjął maksymalną liczbę gości, jaką mógł przyjąć.

Organizowane były tu Międzynarodowe Małopolskie Spotkania z Folklorem, i Smyk Fest w związku z tym, że tylko i wyłącznie w tym miejscu w Myślenicach jest możliwość organizacji imprez masowych.

Po wymianie zdań między burmistrzem a radnymim, na salę wezwany został komendant straży miejskiej Artur Kasicki. Ten wyjaśniał specyfikę organizacji imprez masowych oraz zmienne, jakie podczas jej planowania biorą pod uwagę służby.

Weź udział w sondażu!

- W mojej prywatnej ocenie Rynek to bardzo dobra lokalizacja. Z punktu widzenia służb, jeśli chodzi o imprezy masowe – spełnia swoje zadanie – mówił.

Artur Kasicki, komendant straży miejskiej w Myślenicach: Przy organizacji imprezy masowej muszą być spełnione pewne obostrzenia, takie jak drogi ewakuacyjne, zabezpieczenie pogotowia, straży pożarnej i policji. Z mojego krakowskiego doświadczenia, a byłem dowódcą zabezpieczenia Euro 2012 - dworzec główny, byłem dowódcą zabezpieczenia Światowych Dni Młodzieży na Błoniach i w podobnej gminie Dni Miasta Skawina.

Weź udział w sondażu!
Zobacz więcej
Czytaj komentarze!