logo-web9
Myślenice

Myślenice. Ruszyła wymiana lamp ulicznych. Ma potrwać cztery miesiące

Modernizacja oświetlenia na terenie miasta i gminy Myślenice potrwa do lutego 2024 roku. Do tego czasu na ledowe wymienionych ma zostać 2459 lamp ulicznych

W lipcu radni jednogłośnie zdecydowali, że Myślenicach i w miejscowościach wiejskich, na terenie gminy oraz terenach wzdłuż Zakopianki, latarnie uliczne zostaną wymienione na ledowe.

Całość kosztować będzie 5,5 mln zł, a płatność wygenerowana z oszczędności zostanie podzielona na 5 lat. Zakończenie inwestycji planowane jest na luty 2024 roku. Wymiana 2459 starych, sodowych lamp na LED-y ma pozwolić na wygenerowanie oszczędności rzędu 800 tys. zł rocznie. 

- Doczekaliśmy na możliwość wymiany starego oświetlenia. To inwestycja na kwotę ponad 5,5 mln zł. My fizycznie nie wykładamy złotówki na tę inwestycję, tylko robimy to w formule takiej z wykonawcą, że będziemy spłacać inwestycję oszczędnościami, jakie wygeneruje energooszczędna instalacja. Po wykonaniu tej inwestycji, będziemy chcieli rozbudowywać kolejne odcinki nowego oświetlenia ulicznego i mogę zadeklarować, że w przyszłym roku po uchwaleniu budżetu, przystąpimy do jego zaprojektowania – podczas spotkania z mieszkańcami Chełmu mówił burmistrz Jarosław Szlachetka (PiS).

„Może dochodzić do sytuacji, że lampy będą świeciły za dnia”

Od ponad roku lampy uliczne w mieście i w niektórych miejscowościach gminy Myślenice nie świecą w nocy. W ten sposób od sierpnia 2022 r. włodarze szukają oszczędności, wyłączając światło w godzinach od 23:30 do 5 nad ranem.

W wielu postach w mediach społecznościowych oraz w wiadomościach na redakcja@miasto-info.pl h , zwracaliście uwagę, że lampy nie świecą w nocy, za to włączone są… za dnia. Tak było m.in. w Osieczanach, na myślenickim Zarabiu i ulicach Średniawskiego, Solidarności i parkingu przy kościele św. Brata Alberta na Osiedlu Tysiąclecia.

„Z tym oświetleniem to jest troszkę skomplikowana sprawa i nie wynika z zaniedbań naszych pracowników, ani firmy serwisującej (…) tylko z tego, że to oświetlenie, które mamy jest tak naprawdę z minionej epoki” – podczas jednej z sesji rady miejskiej tłumaczył zastępca burmistrza Mateusz Suder (PiS).

Obecnie trwa wymiana oświetlenia, ale gmina przestrzega, że takie zjawisko może występować przez cały okres działań. Jak czytamy w gminnym komunikacie: „W związku ze specyfiką prowadzonych prac, w rejonie działań inwestycyjnych może dochodzić do sytuacji, kiedy lampy uliczne przez pewien czas będą świeciły w mniejszej ilości, lub w czasie dnia. Mogą także występować przypadki braku oświetlenia po zmroku, gdyż w międzyczasie pojawiają się różne, nieprzewidziane awarie okablowania i innych podzespołów sieci. (…) Wykonawca prac stara się na bieżąco i jak najszybciej reagować na wszystkie nieprzewidziane sytuacje. Prosimy mieszkańców o cierpliwość i wyrozumiałość”.

Zobacz więcej
Czytaj komentarze!