logo-web9
Ludzie z pasją

Michał Sukta jak bajkowy Gepetto „potrafi tchnąć życie i duszę w zwykły kawałek drewna”

Michał Sukta z Drogini to kolejny bohater cyklu filmowego „Pasjonaci”, w którym przedstawiani są ludzie o wyjątkowych zainteresowaniach. 

Tym razem twórcy przybliżają postać rzemieślnika, który niczym bajkowy Gepetto postanowił „tchnąć życie i duszę w zwykły kawałek drewna... wydobywając z niego, to co najpiękniejsze”

PasjonaciTv to kanał z filmami o ludziach z pasją. Twórców interesują osoby, które mają oryginalne zainteresowania lub ciekawy pomysł na biznes. Prowadzony jest przez małżeństwo Justynę i Marcina Banasik z Krakowa, którzy od kilku lat kręcą krótkie filmy składające się na „Wielką kronikę pasjonatów”.

Jednym z jej bohaterów został myśleniczanin Sebastian Gabryś, ale jak się okazuje, zbiór zawiera więcej mieszkańców „ziemi myślenickiej”.

Dzisiaj prezentujemy sylwetkę Michała Sukty, który prowadzi pracownię rzemieślniczą Deseczkowo, a w reportażu opowiada o tym, jak swoją miłość do drewna przekuł w pasję i niczym bajkowy Gepetto postanowił „tchnąć życie i duszę w zwykły kawałek drewna... wydobywając z niego, to co najpiękniejsze”.

Jak mówi; w swoim doświadczeniu zawodowym miał kontakt z każdym etapem obróbki drewna od ścięcia, przez proces sezonowania i suszenia. "Pracowałem przy tym dość długo i nie przyszło mi na myśl, że mając styczność z drewnem, zacznę wykonywać takie rzeczy. To był impuls".

Pierwszą deskę kuchenną do krojenia zrobił dla znajomego ze starego drewna dębowego. Ta się spodobała i kolejne osoby prosiły o deski do serwowania potraw. Tak się zaczęło.

W filmie pokazuje skrócony proces obróbki drewna. "Nie mam szablonu, tnę jak chcę" - mówi. Tajemnica twki również w unikatowych kawałkach drewna. Stare deski znajduje m.in. na wsiach, czy w zapomnianych warsztatach.

"Lubię takie miejsca, poszukiwanie wyjątkowego drewna zajmuje mi mnóstwo czasu. To nie praca na 8 godzin jak dawniej, teraz jest zupełnie inaczej. Poświęcam temu mnóstwo czasu, ale czuje się spełniony. Wkładam w to mnóstwo pracy i kawałek mojego serducha" – opowiada.

Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie. 

Zobacz więcej
Czytaj komentarze!