Węzeł w Jaworniku ma opóźnienie. Jarosław Szlachetka pogania GDDKiA. „To strategiczna inwestycja. Nie możemy na nią dłużej czekać”
- 7 stycznia 2025
Według zapowiedzi drogowców zezwolenie na realizację węzła w Jaworniku miało zostać wydane w 2023 roku, a budowa miała przypadać na lata 2024-25. Nadal nie została wydana decyzja ZRiD, a prace planowo przesuwa się na lata 2026-28.
"Na chwilę obecną perspektywa rozpoczęcia inwestycji odsuwa się wyraźnie w czasie. To strategiczna inwestycja dla gminy Myślenice. Nie możemy na nią dłużej czekać” - mówi Jarosław Szlachetka, burmistrz Myślenic (PiS).
W Jaworniku miał być węzeł, ale nadal go nie ma. Według informacji przekazywanych w poprzednich latach przez GDDKiA; przygotowanie dokumentacji wraz z uzyskaniem niezbędnych uzgodnień i decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej (ZRID), przewidywane było na lata 2020-23, natomiast roboty budowlane na lata 2024-25.
Do tej pory prace nie ruszyły, a Jawornik stał się areną starć lokalnych polityków m.in. podczas samorządowej kampanii wyborczej 2024.
Podczas jednej z przedwyborczych konferencji prasowych Maciej Ostrowski - obecny dyrektor GDDKiA w Krakowie, a w marcu 2024 kandydat na burmistrza MiG Myślenice – przekonywał, że zaprosił na miejsce wiceministrów, żeby ci pomogli w przyspieszeniu prac związanych z budową węzła.
Korzystając z obecności kamer, burmistrz Myślenic Jarosław Szlachetka (PiS), poseł Władysław Kurowski (PiS) i ówczesny radny sejmiku województwa małopolskiego Robert Bylica (PiS), a dzisiejszy zastępca burmistrza Myślenic wygłosili swoje wystąpienie, w którym opóźnienie w realizacji zadania nazwali „skandalem”.
Plany budowy węzła drogowego na Zakopiance w Jaworniku nadal wzbudzają wiele emocji samorządowców i stanowią paliwo dla politycznej debaty.
Tak było podczas listopadowej jak i grudniowej sesji rady miejskiej. O to kiedy ruszy inwestycja na Zakopiance podczas 8. sesji pytała m.in. radna Krystyna Szczotkowska (KW JSz). – Kiedy zostaną rozpoczęte prace związane z budową? Wiemy, jak trudno jest przejechać przez Zakopiankę w kierunku Sułkowic – mówiła.
Burmistrz Jarosław Szlachetka węzeł w Jaworniku - podobnie jak budowę połączenia kolejowego zalicza do strategicznych inwestycji dla gminy. Jak wyjaśnia; w listopadzie miało miejsce posiedzenie Zespołu Oceny Przedsięwzięć Inwestycyjnych z przedstawicielami GDDKiA, na którym zostały zaakceptowane i zakończone prace projektowe.
Kto zasiadający w radzie miejskiej w Myślenicach budzi Twoje największe zaufanie?
- Jerzy Cachel
- Jacek Czepiel
- Halina Dyląg
- Mirosław Fita
- Magdalena Gorzelany-Dziadkowiec
- Tadeusz Górka
- Andrzej Grzybek
- Izabela Kutrzeba
- Wojciech Malinowski
- Małgorzata Miszczak
- Agnieszka Motyka
- Piotr Motyka
- Maciej Ostrowski
- Bogusław Podmokły
- Mieczysław Ryś
- Adam Styczeń
- Krystyna Szczotkowska
- Anna Szymanowska
- Czesław Wierzba
- Ewa Wincenciak-Walas
- Tomasz Wójtowicz
- Zobacz wyniki
- Teraz czekamy na złożenie przez inwestora, którym jest GDDKiA wniosku o wydanie ZRiD do wojewody małopolskiego. Przypominam, że ten miał być złożony do końca 2024 roku. Z zapowiedzi Generalnej Dyrekcji wiemy, że ma to nastąpić dopiero w pierwszym kwartale 2025 r., a przetarg na rozpoczęcie budowy będzie ogłaszany dopiero w roku 2026. Na chwilę obecną perspektywa rozpoczęcia inwestycji odsuwa się wyraźnie w czasie.
Według niego przesunięcie realizacji węzła opóźnia rozwój strefy gospodarczej Jawornik-Polanka. - Na rozpoczęcie tej inwestycji oczekują też nowe firmy, które uzależniają rozpoczęcie procesu inwestycyjnego w strefie od rozpoczęcia prac przy węźle. Będziemy rozmawiać z Generalną Dyrekcją i być może Resortem Infrastruktury, aby przedstawiony do tej pory harmonogram został podtrzymany, żeby ta inwestycja mogła się rozpocząć jeszcze w 2025 r. a nie w 2026 r., bo nie możemy dłużej na nią czekać – podkreśla Jarosław Szlachetka.
Jarosław Szlachetka (PiS), burmistrz MiG Myślenice: Jako gmina jesteśmy tylko partnerem dla GDDKiA i z informacji, które ostatnio uzyskaliśmy - przetarg na wyłonienie wykonawcy jest planowany na drugi kwartał 2026 r., a budowa na lata 2026-28.
To znaczne opóźnienie - planowe, bo dzisiaj Generalna Dyrekcja nie jest w stanie określić, czy te rozstrzygnięcia przetargowe odbędą się w bez żadnych odwołań, czy powtórzonych przetargów.
Nowy terminarz tej inwestycji dla mnie jest nie do przyjęcia. Na wiosnę wiele mówiło się na temat przyśpieszenia tej inwestycji, a temat wykorzystywano w kampanii wyborczej. Chciałbym poprosić o to, aby harmonogram, który obowiązywał do jesieni tego roku, został utrzymany i żeby inwestycja rozpoczęła się nie w 2026, a w 2025 roku, bo takie były pierwotne założenia.
Liczyłem na to, że zapowiadane przyśpieszenie nastąpi, że ZRiD zostanie złożony jeszcze jesienią tego roku. Jak wiemy to się nie stało. Miał zostać złożony do końca 2024 r., a według zapowiedzi GDDKiA stanie się to w pierwszym kwartale 2025 r.
Dopóki nie rozpocznie się budowa tego węzła, w strefie przemysłowej Jawornik-Polanka nie rozpocznie swojej inwestycji m.in. firma Tele-Fonika, która oczekuje skomunikowania strefy z Zakopianką. To nie jedyna firma, która chce się rozwijać w strefie, a dzisiaj z powodu braku komunikacji z DK7 i bezpiecznego wyjazdu, te inwestycje są wstrzymywane.
Odsuwanie tego w czasie jest niezrozumiałe. Mam nadzieję, że to wynika z problemów rządzących z zapewnieniem dodatkowych środków na rozpoczęcie tej inwestycji. Chociaż wcześniejsze, jak ta na ul. Sobieskiego, czy w Krzyszkowicach były aneksowane i dokładano do nich środki finansowe. Jeśli na Krzyszkowice i Sobieskiego znajdowały się dodatkowe środki w latach ubiegłych, to dzisiaj mając myśleniczanina w dyrekcji GDDKiA uważam, że znajdą się również na tę inwestycję.
Prosił też o zabranie głosu w tej sprawie radnego Macieja Ostrowskiego (WDG), który pełni funkcję dyrektora GDDKiA. Ten podczas sesji nie odniósł się do tematu budowy węzła na Zakopiance w Jaworniku.
W lutym 2022 r. GDDKiA wybrała wykonawcę dla tego zadania, który miał opracować kompleksową dokumentację projektową dla węzła drogowego w Jaworniku na drodze krajowej nr 7 i uzyskać ostateczną decyzję środowiskową.
Inwestycja ma objąć budowę dwupoziomowego węzła i łącznic. Powstaną też pasy włączeń i wyłączeń po obu stronach drogi krajowej, przebudowany będzie odcinek drogi wojewódzkiej nr 955 oraz drogi zapewniające komunikację lokalną. Wybudowane zostaną dwa ronda, wiadukt, ekrany akustyczne, mur oporowy, ścieżka rowerowa i przepust dla ruchu pod DK7. Istniejące sieci infrastruktury technicznej będą przebudowane, powstaną też nowe oraz wybudowany zostanie kanał technologiczny.
Jedno z najbardziej niebezpiecznych miejsc w regionie
Skrzyżowanie w Jaworniku to jedno z najbardziej niebezpiecznych miejsc na odcinku Zakopianki między Myślenicami a Krakowem. Według Generalnego Pomiaru Ruchu, przeprowadzonego w latach 2020-2021, każdego dnia przejeżdża tędy prawie 40 tysięcy pojazdów.
Skrzyżowanie daje się też we znaki kierowcom samochodów ciężarowych wyjeżdżających i zjeżdżających do leżącej obok Strefy Aktywności Gospodarczej Jawornik-Polanka.
Droga krajowa nr 7 należy do sieci TEN-T i jest istotnym połączeniem komunikacyjnym kraju. Obsługuje zarówno ruch tranzytowy jak i lokalny. Z roku na rok obserwujemy zwiększenie natężenia ruchu. W latach 2020 - 2021 na samym odcinku Jawornik – Myślenice wyniosło ono prawie 47 tys. pojazdów na dobę.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
Obajtek był specjalistą od rolnictwa, gazu , ropy naftowej i atomu po zaocznym licencjacie w prywatnej szkole w Radomiu.
Ej ty ograniczony bidoku.
Niby prosta sprawa i pilna do wykonania a wydaje się że wszystko zależy od przychylności zarządzających czy wzajemnych animozji … bynajmniej ja to tak odbieram
A cierpimy my czyli kierowcy i mieszkańcy!
Teraz Jarek na Maćka a Maciek na Jarka a stratni jesteśmy znowu MY!!
A kto się teraz ze Szlachetką będzie liczył?
Jak Jawornik wybrał - tak ma i czemu tu się dziwić.
"Skrzyżowanie w Jaworniku to jedno z najbardziej niebezpiecznych miejsc na odcinku Zakopianki między Myślenicami a Krakowem." Nic dodać, nic ująć. Niech poszkodowani i ofiary zaczną podawać do sądu za zaniedbania i opóźnienia. Może wtedy się GDDKiA nauczy co znaczy lista priorytetów.
Dosyć mam już obu, tyle lat tylko awanturą czego to nie zrobił szlachetką lub ostrowski i jeden nadaje na drugiego 🤮. Już dawno by się mogli zająć czymś innym… albo niech sobie idą uszczęśliwiać mieszkańców innych gmin