logo-web9
Myślenice a droga S7

Tomasz Suś o wariancie wschodnim S7: Jeden samorządowiec zmierza do takiego rozwiązania. W mojej ocenie jest on niedobry

„Kiedy słyszę wypowiedzi burmistrza Myślenic, który wskazuje, że najlepszy byłby wariant wschodni między Gdowem a Dobczycami, to pojawia się pytanie… Może warto byłoby spotkać się z burmistrzem Dobczyc oraz wójtem Gdowa i porozmawiać? Lubię żyć i współpracować w sąsiedztwie”

- w programie „Tematy Dnia” na antenie TVP Kraków mówi burmistrz Dobczyc Tomasz Suś (PSL).

Gościem wtorkowego programu „Tematy Dnia” emitowanego na antenie TVP Kraków był burmistrz Dobczyc Tomasz Suś (PSL). Z prowadzącym rozmawiał m.in. o planach budowy drogi ekspresowej S7 Kraków-Myślenice.

Obecnie żaden z przedstawionych przez GDDKiA wariantów nie przebiega przez gminę Dobczyce, a jeszcze podczas konferencji Generalnej Dyrekcji w Krakowie, Tomasz Suś optował za trasą E. „Przemawia do mnie literka E, czyli ekonomia, czyli kwestia z wyburzeniami i kwestia trzecia, czyli potok samochodów. Im dalej na wschód, tym gorzej. Uważam, że wariant E jest najbardziej rozsądny” – mówił burmistrz Dobczyc.

Tymczasem obejście wschodnie to główny postulat burmistrza Myślenic. Jarosław Szlachetka (PiS) domaga się od GDDKiA wstrzymania konsultacji i dalszych prac do momentu przedstawienia wariantu wschodniego.

„Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad nie zaproponowała żadnego rozwiązania, które uwzględniałoby potrzeby Myślenic, w tym postulowanego przez nas od lat obejścia wschodniego od miasta Krakowa i Wieliczki na A4, za zbiornikiem Dobczyckim z dojściem do S7 i węzła Lubień. Żaden z sześciu przedstawionych wariantów od A do F nie rozwiązuje problemu odciążenia zakopianki i rozproszenia ruchu tranzytowego – mówił podczas poniedziałkowej sesji rady miasta.

 

Wariant wschodni nie, ale zachodni... 

Co, gdyby protesty i opór społeczny doprowadziły do przedstawienia lub realizacji przez GDDKiA wariantu wschodniego? – burmistrza Dobczyc pytał prowadzący „Temat dnia” w TVP3 Kraków.

- Bezpośrednio nie protestuje, ale pośrednio protestuję. Kiedy słyszę wypowiedzi burmistrza Myślenic, który wskazuje, że najlepszy byłby wariant wschodni między Gdowem a Dobczycami, to pojawia się pytanie… Może warto byłoby spotkać się z burmistrzem Dobczyc oraz wójtem Gdowa i porozmawiać? Lubię żyć i współpracować w sąsiedztwie – odpowiadał Tomasz Suś (PSL).

Przyznał, że jako samorządowiec musi być czujny, ponieważ „trwa batalia i pojawia się wiele pomysłów”. – Jeden samorządowiec zmierza do takiego wariantu. W mojej ocenie jest on niedobry. Biorę pod uwagę kwestie związane kosztami, z jak najmniejszą liczbą wyburzeń domów i najmniejszymi problemami. Główny potok samochodów jest od strony zachodniej, ale ja nie wskazuje miejscowości. Uważam, że ostateczny głos powinien należeć do GDDKiA - dodaje burmistrz Dobczyc.

Przedstawione przez Generalną warianty ocenił jako „profesjonalne i bardzo dobrze przygotowane”. Wyraził też obawę, że hipotetyczny jak na razie wariant wschodni, mógłby przeciąć strefę przemysłową w Dobczycach, a to jak mówi kilkadziesiąt hektarów i wiele miejsc pracy. „Nie wyobrażam sobie, że ludzie mogliby je stracić” – wyjaśnia.

 

"Tomek - nie warto kłamać"

Na słowa burmistrza Dobczyc w sieci reaguje Jarosław Szlachetka. Na facebooku postawę Tomasza Susia określa jako "świadome budowanie fałszywego obrazu sytuacji i przerzucanie odpowiedzialności poprzez publiczną manipulację faktami".

- O możliwym „wschodnim” wariancie nowej S7 mówiłem zarówno do niego jak i jego zastępcy pani Edyty Podmokły. Rozmowę w tym samy temacie przeprowadziłem również z wójtem Gdowa panem Zbigniewem Wojasem. Twierdzenie, że takich rozmów nie było, to po porostu kłamstwo. (...) Tomek. Nie warto kłamać! - pisze burmistrz Szlachetka.

Jak argumentuje; skoro burmistrz Dobczyc może publicznie mówić o wariantach przebiegających przez Myślenice, to burmistrz Myślenic może szukać na wschód od swojej gminy.

Weź udział w sondażu!

Mieszkańcy regionu łączą siły przeciwko planom budowy drogi S7

Po tym, jak GDDKiA przedstawiła sześć wariantów przebiegu planowanej drogi samorządowcy z regionu stanęli przed wyzwaniem - to m.in.  od ich działań zależeć będzie skuteczność reprezentowania interesów mieszkańców w procesie konsultacji.

Właśnie pomiędzy włodarzami i mieszkańcami a Generalną Dyrekcją rozegra się sprawa dotycząca przyszłości i ostatecznego kształtu zapowiadanej inwestycji.

Trudno wskazać sprawę, o którą z takim zaangażowaniem w ostatnich latach walczyli mieszkańcy Krakowa i gmin położonych na południe od stolicy Małopolski.

Gminy Myślenice, Wieliczka, Świątniki Górne, Mogilany, Siepraw łączą siły i wychodzą na ulice. Nie godzą się na plany dyrekcji dotyczące budowy sześciopasmowej drogi ekspresowej S7. Od dwóch tygodni blokują zakopiankę i zapowiadają kolejne protesty na drogach oraz przy siedzibie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (1 grudnia).

To już nie jest protest poszczególnych miejscowości. Mieszkańcy regionu łączą siły i występują we wspólnej sprawie. "Nie dla S7. Nie dla wszystkich wariantów drogi ekspresowej. Wszyscy razem!" - deklarowali podczas niedzielnego protestu w Głogoczowie

 

Weź udział w sondażu!

Choć realizacja inwestycji planowana jest na najbliższe 10–15 lat, już we wtorek (25 listopada) odbyło sie pierwsze spotkanie informacyjno-konsutlacyjne w Świątnikach Górnych. Kolejne zaplanowano w Krakowie (26 listopada), Wieliczce (27 listopada), Sieprawiu (9 grudnia), Mogilanach (10 grudnia) i w Myślenicach (11 grudnia).

Te jak informuje GDDKiA; spotkania zostaną przeprowadzane w formie dyżurów wykonawcy i zamawiającego w godzinach: 9:30 – 14:00 i 15:00 – 20:30.

Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie. 

Zobacz więcej
Czytaj komentarze!