Myślenice. Z nożem i kijem baseballowym wtargnął do jednej z firm. Zginął podczas interwencji policji
- 10 grudnia 2025
Uzbrojony w kij baseballowy i nóż 23-latek wtargnął na teren jednej z firm w Myślenicach i zaatakował dwie pracujące tam osoby. Zginął podczas interwencji policji
artykuł aktualizowany
Jak informuje Małopolska Policja; w środę 10 grudnia ok. godz. 11:45 na teren jednej z firm na Dolnym Przedmieściu (ul. Burmistrza Marka) wtargnął 23-latek (mieszkaniec powiatu myślenickiego) uzbrojony w kij baseballowy i nóż. Zaatakował dwie pracujące tam osoby, po czym oddalił się z miejsca zdarzenia. W wyniku ataku ochroniarz zaatakowany nożem został przewieziony do szpitala.
Policjanci, jadąc na miejsce zdarzenia, natknęli się na mężczyznę podejrzewanego o atak.
Agresor po zauważeniu policjantów zaatakował ich, trzymając nóż w ręce, nie reagując na kilkakrotne polecenia odrzucenia niebezpiecznego narzędzia wydawane przez funkcjonariuszy. Policjant użył wobec mężczyzny broni palnej, w wyniku czego mężczyzna poniósł śmierć.
Na miejscu pracują policjanci pod nadzorem prokuratora. Na razie nieznane są motywy ataku. "To będzie dopiero przedmiotem ustaleń" - w mediach przekazuje podinsp. Katarzyna Cisło, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Krakowie.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.


Takie decyzje policja też musi umieć podejmować.
Szacunek dla pana policjanta, życzę żeby śledztwa wewnętrzne nie wykazały nieuzasadnionego użycia.
No jasne, niech celują po nogach na asfalcie.
Najwyżej rykoszet trafi w kolejną osobę ale tak, to życie mordercy w tym wypadku najważniejsze
Nie rozmnażaj się.
Gdyby na Ciebie czekała kobieta z dziećmi w domu rozumiem że adrenalina pozwoliłaby Ci kalkulować między siatką a paralizatorem, naprzeciwko osobie z chorobą psychiczną lecącego na Ciebie z maczetą.
Co jest z wami nie tak ? Policjant to człowiek jak każdy z nas.
Czysto moralnie, chłop prawie zabił dwie osoby a ty na siłę próbujesz znaleźć winę Policjanta który chce odbębnić swoją zmianę i wrócić do rodziny
I sam napisałeś powyżej że niewiesz co tam dokładnie się stało xd
Osąd moralny na dojrzałym poziomie.
Ale chory psychicznie też człowiek. Zależy jaka tam była sytuacja. Ale podobno policjanci wiedzieli do jakiej sytuacji jadą, więc chyba mogli zachować dystans, aby mieć czas najpierw na mniej drastyczną reakcję , czy choćby najpierw kilka strzałów po nogach, gdy z odległości szedł na nich z nożem czy bejsbolem. O maczecie tam chyba nie piszą? A tak, sytuacja nieodwracalna i rodzina musi odebrać ciało po akcji.