Biedronka: zysk czy zagrożenie?
- 3 stycznia 2007
Myślenice to kolejne miasto na mapie Polski, w którym swoje skrzydła rozwinie Biedronka - sieć dyskontów spożywczych. Sklepu boją się mali sklepikarze, natomiast chwalą osoby liczące każdy grosz
Biedronka powstaje na działce Myślenickiej Agencji Rozwoju Gospodarczego przy ul. Słowackiego. Teren ten spółka otrzymała od gminy w chwili powołania jej do życia (rok 2005). Przez dwa lata prezesowi MARG nie udało się jej zagospodarować. Przez ten okres rozpisał dwa konkursy na zagospodarowanie tego terenu. Oba zakończyły się niepowodzeniem. W 2007 roku znalazł się inwestor, który wydzierżawił działkę od MARG, a następnie "odstąpił" ją Biedronce.
Konkurencji ze strony Biedronki obawiają się właściciele małych, często rodzinnych sklepów. Największe obawy z ich strony budzą ceny towarów oferowanych przez dyskont. Często są one niższe niż te w lokalnych hurtowniach. Jak czytamy na stronie sieci: "Oferujemy naszym Klientom stałe, najniższe na rynku ceny na podstawowe artykuły spożywcze. Jesteśmy to w stanie zapewnić przede wszystkim dzięki: najniższym cenom zakupu, które uzyskujemy w związku z zamawianiem bardzo dużych ilości towaru dla całej naszej sieci ponad 1000 sklepów oraz stosowaniu niższej niż gdzie indziej marży poprzez wysoką efektywność naszych działań przy jednoczesnym zachowaniu niskiego poziomu kosztów".
Prezes MARG zapewnia, że Biedronka nie będzie stanowić konkurencji dla małych sklepów, a dla dużych sieci spożywczych działających na terenie miasta. Jeszcze za wcześnie, żeby jednoznacznie określić jaki będzie wpływ Biedronki na myślenicki handel. Na razie sklep przeżywa oblężenie klientów, którzy na własnym portfelu starają się przekonać o poziomie cen panujących w dyskoncie.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
Biedronka ,biedronką,ale juz wchodząc na jej teren,czułam się nieswojo kiedy musiałam "przedzierać" sie pomiędzy spychaczem,a pracownikami,którzy działali nad pracami wykończeniowymi.Czy "Biedronka"nie pospieszyła się z otwarciem???????Może to było trochę nieprzemyślane-no cóz takie jest moje zdanie
biedronka jako zdrowa konkurencja to dobry pomysł-jeśli ktoś chce kupić taniej , czy zrobic większe zakupy ale cos za coś jak mawiają --bo ścisk i chaos tam jeszcze panuja --ale poczekamy zobaczymy
priomo;wolny rynek,sekundo-władza jest bierna,tercjo-kupuję u wszystkich jak coś jest ok z wyj.kerfur.Zakłady pracy takie jak markety sa jakie są-biedronka to humanistyczne miejsce w por.za kerfur-zapytajcie !
w biedronce nic ciekawego nie ma.
nie ,które rzeczy są przeterminowane.
taka jest moja opinia tego właśnie sklepu "BIEDRONKA"
Zaden tego typu market nie jest zdrową konkurencją dla małych sklepikarzy, bo żaden mały sklep nie jest w stanie wypracować tak niskich cen nabycia towaru jak sklepy sieciówki.
Niskie ceny, dobra jakość. Ceny podstawowych towarów adekwatne do zarobków. Polecam Biedronkę i Jana Z całego serca ODRADZAM Cerfur!!!
Czy wie ktoś jakie są godziny otwarcia ?