Zima na drogach: Po pierwszym dniu kilka samochodów w rowie
- 4 grudnia 2012
Po wczorajszych opadach śniegu na drogach powiatu myślenickiego doszło do kilku kolizji podczas których samochody najczęściej lądowały w rowach
Około godz. 4:50 do dyżurnego myślenickiej policji dotarło pierwsze zgłoszenie o zdarzeniu drogowym związanym z opadami śniegu. Anonimowy rozmówca powiadomił o tym, że na „zakopiance” w Krzyszkowicach kierowca renaulta megane na myślenickich numerach rejestracyjnych, na ośnieżonej jezdni stracił panowanie nad samochodem i zjechał do przydrożnego rowu. Potwierdził to wysłany na miejsce patrol ruchu drogowego.
Około 5:30 dyżurny KP w Dobczycach został powiadomiony o tym, że przy ul. Marwin skutkiem poślizgu na jezdni dwa samochody (osobowe skoda i audi) znalazły się w rowie. Do kolejnego zdarzenia drogowego doszło w Stadnikach, gdzie na śliskiej jezdni niegroźnie zderzyły się opel i ford. O 8:30 patrol WRD podjął czynności w Głogoczowie, gdzie na drodze krajowej nr 52, jadący w stronę Kalwarii Zebrzydowskiej dwaj kierowcy wjechali swoimi samochodami do przydrożnych rowów.
SZYMON SALA, rzecznik prasowy myślenickiej policji: Wszyscy uczestnicy opisywanych wyżej zdarzeń byli trzeźwi, nie odnieśli obrażeń. Mimo chwilowych utrudnień drogi w powiecie myślenickim są przejezdne. W nocy z niedzieli na poniedziałek oraz do południa 3 grudnia br. do służby dyżurnej nie dotarły żadne zgłoszenia o poważnych utrudnieniach w ruchu na drogach powiatu myślenickiego, osobach wychłodzonych lub np. przerwach, awariach funkcjonowania sieci elektrycznych związanych z nastaniem zimowej aury.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
Nie ma się co dziwić, zakopianka była biała i bardzo śliska, samochody jechały żółwim tempem. Żadnej piaskarki, solniczki, pługu itp. na całej trasie Myślenice-Kraków nie widziałam ;[ Tak było po godz. 6.
a w telewizji mówili,że są przygotowani na wszystko już od października.Jak zwykle zima zaskoczyła drogowców:)
[cytat]Wszyscy uczestnicy opisywanych wyżej zdarzeń byli trzeźwi[/cytat]
wszyscy kierujący zostali "obdarowani mandatami" super na pewno funkcjonariusze są dumni...
Kierowca miał wypadek, bo zapomniał opony zmienić. Widuję też takich, co zapominają włączyć światła w samochodzie. Pokazuję takiemu na swoje oczy i na jego światła, ale on nie reaguje. Mandat otrzeźwia.
Po prostu trzeba dobre opony zimowe, trochę wyobraźni, dostosować prędkość do warunków jakie panują na drodze, ewentualnie poćwiczyć na jakimś placu i zaobserwować jak się samochód zachowuje, bo niektórym się wydaje, że autko ma jechać jak po szynach.