Zalew Dobczycki: Coraz więcej plażowiczów = coraz więcej śmieci
- 14 czerwca 2013
Nad wodą Zalewu Dobczyckiego przebywa coraz więcej ludzi. - W miejscach gdzie regularnie przychodzą wypocząć zostawiają sterty śmieci, co prowadzi do zaśmiecenia całego terenu zalewowego - na forum zwraca uwagę kopacz - jeden z naszych czytelników
Zdjęcia plaży nad Zalewem Dobczyckim, fot. Kopacz
Jak pisze: (…) gdy tylko słońce mocniej przygrzeje na plaże wychodzi masa ludzi, czy to posiedzieć czy popływać, nacieszyć sie urokami tego cudownego miejsca. Jednak zachowanie części z nich jest karygodne, w miejscach, gdzie regularnie przychodzą wypocząć zostawiają sterty śmieci, logika tych ludzi doprowadzi do zaśmiecenia całego terenu zalewowego. (…) Zadbajcie o środowisko i miejsce wypoczynku, każdy chciałby odpocząć na łonie natury nie śmieci - apeluje nasz czytelnik.
Chcą sprzątać i szukają chętnych
Jako najbardziej zaśmiecone miejsca wymienia m.in. zatoki od Brzączowic oraz po stronie Czechówki i Zakliczyna. Jak zapowiada: - Chętnie zająłbym się organizacją zbiórki śmieci, ale nie mam żadnych kontaktów, które mogły by w tym pomoc. Osoby zainteresowane sprzątaniem brzegów zalewu proszone są o kontakt
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
Na Montelupich,albo w Wadowicach jest dużo "osiłków",to im dać robotę.
Ciekawe czy grillują i palą ogniska/.
połowę tych śmieci na zdj przyniosła niestety raba
Witam.
Wątpię. U nas jest brak kultury, czyli niechęć zabierania śmieci do domu. Widzę też coś takiego, jak kierowca lekko uchyla drzwi samochodu i niby to gubi śmieci i odjeżdża szybko z miejsca zdarzenia.
Musieliby tym ludziom płacić za zabieranie śmieci do domu.
Pozdrawiam.
Raba równiez swoje robi, mimo to chodzi o syf jaki zostawiają tam ludzie. Dla nich jest ten artykuł. Bądź co bądź są osoby które na własną ręke sprzątają plaże, w miejscach najbardziej uczęszczanych działają małe anonimowe grupki które zbierają to co inni zostawili. Garba nie dostaniemy gdy schylimy się po butlkę. Masa śmieci zachęca "idiotów" aby cos z nimi zrobić, nie jest to nic dobrego, rozbite na plazy butelki to standard w wielu miejscach, stapając po piasku z łatwością można przytulić do stopy wesoło migające w słońcu szkło.
Co do otwarcia zalewu, chciałbm usłyszec jakąś konkretną i oficjalna wypowiedź władz. Z pogłosek zasłyszanych od znajomych przekupek jedną z mozliwości jest blokowanie tego projektu przez miasto Myślenice z racji tego iż całe to wspaniałe zarabie na które zjeżdża się wiele osób straci na atrakcyjności względem zalewu. Ogólnie to podejrzana i śmierdząca sprawa.