Myślenice: Włamał się do domu. Wpadł na gorącym uczynku
- 22 czerwca 2013
Policjanci zatrzymali 50-latka po tym jak włamał się do jednego z domów przy ul. Konopnickiej
Zatrzymany 50-latek pochodził z woj. śląskiego. Policjanci zatrzymali go dzięki reakcji sąsiadów. Mężczyzna w środę ok. godz. 12 włamał się do jednego z domów stojących przy ul. Konopnickiej w Myślenicach.
- Wszystko wskazuje na to, że ten sam mężczyzna poprzedniego dnia ukradł mieszkance Myślenic wart 300 zł rower. Ustalane są także okoliczności w jakich wszedł w posiadanie innych, znalezionych przy nim przedmiotów, takich jak kosiarka elektryczna i kuchenka mikrofalowa - wyjaśnia Szymon Sala, rzecznik prasowy myślenickiej policji.
Podejrzewany o przestępstwa trafił do policyjnego aresztu. Zostanie mu postawiony zarzut kradzieży z włamaniem, za co grozi kara pozbawienia wolności do 10 lat.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
Brawo dla sąsiadów.
Może gdyby były surowsze kary za kradzieże, to nie jeden by się zastanowił. Niestety sędziowie często orzekają karę do 1 roku i to jeszcze w zawieszeniu. Dawniej o takim amatorze cudzej własności pisało też w prasie z imienia i nazwiska. I rodzice mogli "pochwalić się" księdzu, gdzie ich syn ma siódme przykazanie boskie /podobno 90 % Polaków to katolicy/.
Masz rację on dostanie pewnie nic bo powiedzą że nic znikoma szkodliwość czynu bo nie ukradł
nic.
Wpadł sobie do innego województwa na zarobek. Typowe.
Oczywiście wszystko pięknie ładnie, a gdy postronna osoba zaniosła na policję fanty które ukradł to nie chcieli przyjąć, tłumacząc się że ów osobnik jest w Krakowie w areszcie, to jest nasza kochana władza