Wiśniowa: Przygniotła go myśliwska ambona. Zginął na miejscu
- 26 lipca 2013
Mężczyzna pracujący nad budową myśliwskiej ambony w Wiśniowej zginął po tym jak konstrukcja runęła na niego. Mimo starań lekarzy nie udało się utrzymać go przy życiu
O życie mężczyzny walczyli członkowie zespołu ratownictwa medycznego, fot. PSP Myślenice
Do wypadku doszło dzisiaj ok. godz. 8 rano w Wiśniowej. Jeden z mężczyzn pracujących przy budowie ambony myśliwskiej został przez nią przygnieciony. Na miejsce zdarzenia zadysponowane zostały dwa zastępy PSP oraz OSP Wiśniowa i Poznachowice Dolne.
Pierwszej pomocy mężczyźnie udzielili ratownicy Zespołu Ratownictwa Medycznego oraz Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Nie udało się uratować mężczyzny i po 30 minutach resuscytacji lekarz stwierdził zgon.
To drugi śmiertelny wypadek na terenie powiatu w tym tygodniu. W środę 24 lipca na Górnym Jazie nad rzeką Rabą utopił się 7-letni chłopiec.
Nie rozumiem jak można wyrobić sobie zdanie nie mając o temacie bladego pojęcia? poczytaj trochę, poproś jakiegoś myśliwego żeby zabrał Cię na polowanie i wyjaśnił na czym polega gospodarka łowiecka w tym selekcja...i wtedy możemy zacząć dyskutować. Póki co żaden z Ciebie adwersarz a jedynie troll - bez urazy.
Odpowiedz mi też proszę na pytanie, wyręczysz myśliwych z wypłacania szkód rolnikom? Dobrze by było, gdybyś też przynajmniej raz w tygodniu w okresie zimowym wyskoczył do lasu i odrzucił odrobinę soli, buraków, chleba i siana.
Każdy ma swoje zdanie.U mnie człowiek który idzie i zabija dla przyjemności nigdy nie będzie mial szacunku,nie znaczy to ze się cieszę z czyjejś śmierci,wręcz przeciwnie.Pisze to co myślę,bo każdy ma prawo wyrazić swoją opinię.Budy stawia się w celu zabijania zwierząt,czy was to podnieca jak zabijacie???
BARAN !!!!!!!!!!!!!!!
nie przy budowie a przy rozbiórce redakcja widać niedoinformowana
podnieca zabijanie.....
ten kto hoduje kury czy króliki to hoduje je dla przyjemności z zabijania czy dla zdrowego mięsa?
Darz Bór