Pierwsze spotkanie Republikanów w Myślenicach
- 7 października 2013

Pierwsze spotkanie sympatyków Klubu Republikańskiego w Myślenicach. Miało skupić sympatyków z powiatu myślenickiego
Spotkanie odbyło się w restauracji Sova. Uczestniczyły w nim osoby z Myślenic, Dobczyc, Sułkowic i Pcimia. Na spotkaniu ustalono termin dyżuru informacyjnego klubu, który pełniony będzie 10 października w godz. 16:30-18 w tym samym miejscu.
Na spotkaniu pojawiły się cztery osoby, a do klubu zapisały się trzy nowe. - Liczymy, że na przyszłych spotkaniach pojawią się nowi zainteresowani - mówi Andrzej Święch z Klubu Republikanów.
Jak podkreśla działalność klubu na obszarze powiatu myślenickiego jest dopiero dyskutowana a poszczególne punkty omawiane z jej członkami.
Zapytaliśmy go, czy członkowie ruchu wezmą udział w wyborach samorządowych w 2014 roku. - Klub powiatu myślenickiego jest tylko niewielką częścią szerszej inicjatywy i tego typu decyzje uzależnione są od postanowień i strategii całego stowarzyszenia - wyjaśnia Andrzej Święch.
Ruch Republikański jest inicjatywą społeczno-polityczną zainicjowaną przez posła Przemysława Wiplera, która obecnie skupia ludzi z całej Polski.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
Amerykanie mają dwie partie a u nas nie ma takiego kto by się doliczył ile tych kanap mamy a wszystko przez to że każdy chce być liderem.Głupi naród wierzy w te ich programy które warte są tyle ile papier na którym są napisane a jedynym celem wszystkich tych ugrupowań jest dorwanie się do koryta i rabowanie ile się da.Nawet nazwy podkradają innym tak jak Ruch Palikota ruchnął nazwę jakiemuś stowarzyszeniu
http://www.krs-online.com.pl/twoj-ruch-krs-813391.html
Politycy mają wyborców za idiotów i trochę w tym racji jest bo trzeba było być idiotą aby oddać głos na niektórych.
widać że kolesiom bab brakuje
Jestem jednym z "kolesi" na zdjęciu - tym chudym koło lampy w okularach i marynarce. Nie mam braku, o którym wspomina Eddie - mam udane życie rodzinne. Dziękuję za troskę! :-)
Życie zawodowe też mam udane. Mieszkam sobie spokojnie w Dobczycach i w zasadzie jest mi dobrze. Nie mam żadnego pędu do władzy dla władzy. Nie jesteśmy ani narwańcami, ani karierowiczami. Gdyby tak było, zapisałbym się do PO.
Natomiast chciałbym, żeby sytuacja w Polsce się poprawiała szybciej, by moje niedługo już dorosłe dzieci nie musiały pracować na zmywaku w Londynie.
Zaraz ktoś powie, że polityka to bagno. Niestety - przyroda nie cierpi próżni. Skoro wszyscy porządni ludzie się z niej wycofali, miejsce zajął ten element, który teraz nami rządzi. Dlatego wedle zasady "nieobecni nie mają racji" staramy się stworzyć coś nowego.
Zapraszam do zapoznania się z programem na stronie http://republikanie.net/priorytety-dla-polski/ To oczywiście uproszczony kondensat. Ten program jest miejscami za prosty, miejscami zbyt hasłowy, a z niektórymi punktami nawet się nie zgadzam. Trwają dalsze prace programowe, w których uczestniczyć może naprawdę każdy - wprowadzane tam propozycje są rzeczywiście analizowane.
Kontakt ze mną: Marcin Rey 602293087 (raczej wieczorami proszę) marcinrey@marcinrey.com