Osieczany: Pijany 23-latek rozbił się na latarni
- 21 listopada 2013
W Osieczanach jadący osobowym mitsubishi 23-latek z gminy Myślenice po pokonaniu zakrętu, stracił panowanie nad samochodem i zjechał z jezdni wprost na przydrożny słup latarni
Tak wyglądał samochód 23-latka w piątek 15 listopada po tym jak prowadząc z 2,5 promilami uderzył w latarnię, fot. KPP Myślenice
W Osieczanach jadący osobowym mitsubishi 23-latek z gminy Myślenice po pokonaniu zakrętu, stracił panowanie nad samochodem i zjechał z jezdni wprost na przydrożny słup latarni. Młody kierowca miał w organizmie blisko 2,5 promila alkoholu. Doznał obrażeń ciała wymagających obserwacji lekarskiej, nie zagrażających życiu.
Policjanci ustalili, że mężczyzna był już notowany za podobne przestępstwo – kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 5 i kolejny zakaz prowadzenia pojazdów.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
no cóż, za głupotę się płaci :)
popieram ;-)
Zdarza się?? Nie wyobrażam sobie jak można po alkoholu wsiąść za kierownice.. jeszcze mając aż tyle promili.. a jak by ktoś w tym czasie tak szedł poboczem? Dobrze, że chłopakowi nic się nie stało, bo szkoda człowieka, jednak mam nadzieje że dostanie ten zakaz prowadzenia pojazdów..
O święta naiwności, tutaj żadne zakazy prowadzenia nie pomogą, tylko drastyczne środki. Niech posiedzi chociaż z pół roku, to może ten czas da mu do myślenia.
Bo tym razem trafił w latarnie, a co może być następne...przystanek pełen ludzi?
Mumy trzeba umieć jezdzić a potem się wypowiadać. Gdyby był trzezwy to dojechał by do celu spokojnie :) jakoś inni jezdżą i im drzewa ani słupy nie przeszkadzają.Śmieszny jesteś