Jasienica: Próbował uciec przed policją. Rozbił się o kapliczkę
- 12 grudnia 2013
Kierowca opla uciekając przed policją na zakręcie wypadł z drogi i uderzył w kapliczkę. Razem z pasażerką trafili do szpitala. O jego dalszym losie zdecyduje sąd
Policjanci ruchu drogowego i strażacy z miejscowej OSP interweniowali w Jasienicy, gdzie doszło do kolizji. Mężczyzna jadący oplem na zakręcie wypadł z drogi i uderzył w przydrożną kapliczkę, przewracając postument i figurę. Tuż przed zdarzeniem, w Jasienicy, brawurową jazdę kierowcy opla zauważyli policjanci, którzy rozpoczęli pościg za kierowcą.
Kierowca (24 lata) był trzeźwy. Razem ze swoją rówieśniczką, siedzącą na fotelu pasażera trafili do myślenickiego szpitala na obserwację. - Sprawca zdarzenia został ukarany grzywną. Jeśli potwierdzi się, że mieszkaniec gminy Myślenice popełnił wykroczenie, tzn. w celu uniknięcia kontroli nie zastosował się do sygnału policjanta nakazującego zatrzymanie pojazdu, może mu dodatkowo grozić kara aresztu, grzywny oraz fakultatywny zakaz prowadzenia pojazdów. Zadecyduje o tym sąd – wyjaśnia Szymon Sala, rzecznik prasowy myślenickiej policji.
opatrzność boska pomogła go zatrzymać ;)
" Jeśli potwierdzi się, że mieszkaniec gminy Myślenice popełnił wykroczenie, tzn. w celu uniknięcia kontroli nie zastosował się do sygnału policjanta nakazującego zatrzymanie pojazdu, może mu dodatkowo grozić kara aresztu, grzywny oraz fakultatywny zakaz prowadzenia pojazdów "
Zdanie retoryczne - oczywiście, że uciekał przed policją.... No chyba że ma znajomego w KP Myslenice to wyjdzie tylnymi drzwiami ze szpitala i tyle go widzieli.
...zabrakło jednej ważnej informacji-kierowca uciekał przed policją ponieważ nie miał prawa jazdy....! a kapliczka jak stała w częściach, do tej pory jest nie ruszona....