Święta Wielkanocne minęły wyjątkowo spokojnie
Okres świąteczny na terenie powiatu myślenickiego nie licząc kilku interwencji domowych i kierowców pod wpływem minął spokojnie - oceniają policjanci
W czasie świąt nie doszło do żadnego wypadku drogowego w którym ktoś zostałby ciężko ranny lub stracił życie.
Interwencje domowe
Policjanci przeprowadzili kilka interwencji domowych, w jednym przypadku agresywny wobec domowników mężczyzna z Sułkowic trafił do policyjnych pomieszczeń dla zatrzymywanych w Krakowie.
Wiśniowa i dziady
Celebrowanie judaszowego czwartku oraz dziadów wiśniowskich (głównie na terenie gminy Wiśniowa) minęło bez rażących przejawów łamania prawa; policjanci z KP w Dobczycach nie odnotowali żadnych niepokojących incydentów – już od kilku lat imprezy te przebiegają spokojnie, z kulturalnym zachowaniem uczestników i gości, podobnie jak zwyczaje związane z polewaniem wodą w śmigus dyngus, np. na terenie miasta.
Kierowcy na podwójnym gazie
Liczne kontrole na drogach doprowadziły do ujawnienia kilku nietrzeźwych kierowców, wśród których dominowali pozostający w stanie po użyciu alkoholu (stan pomiędzy 0,2 a 0,5 promila). Kierowcy zatrzymywani w różnych miejscach tracili uprawnienia do kierowania a w konsekwencji odpowiedzą za wykroczenie. Grozi im kara aresztu lub grzywny oraz obligatoryjny sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Zaginiony mężczyzna
Późnym popołudniem w poniedziałek wielkanocny policjanci i strażacy poszukiwali na Zarabiu zaginionego, chorego mężczyzny, który oddalił się od krewnych. Po trzech godzinach służby odnalazły zaginionego niedaleko Raby na południowym krańcu Myślenic; mężczyzna trafił pod opiekę rodziny.