Komentarze (2)

  • 19 maj 2014

    Jestem z powiatu Myślenickiego nie wiem czy przez ta wielka wode ale napewno przez ulewne deszcze i szlejący wiatr nie mielismy prądu od czwartku 15.05.2014r.od godziny 16 do..soboty 17.05.2014.do godziny 17tej..czyli cale 2 doby..a pogotowie energetyczne mialo nas gdzieś..Przymowali tylko zgloszenia..a o prąd można bylo tylko sobie pomażyc.Musielismy sie uzbroic w cierpliwośc wszystko w lodowkach nam sie rozmrażalo..komorki wszystkie padały..bylismy odcięci od świata jak w średniowieczu..czy to jest normalne w dzisiejszym świecie by nie uzyskac pomocy przez tak dlugi czas tym bardziej że dzien wczesniej w tej samej miejscowosci wlączyli prad tylko że po drugiej stronie wsi a nas zostawili na pastwę losu? Więc niech mi ktoś powie za co sie im placi rachunek za prąd?

    2 Odpowiedz

Zobacz więcej