Harbutowice: Zabytkowa studnia doczeka się renowacji. Ma ponad 120 lat
- 12 maja 2016
Studnia znajduje się obecnie w katastrofalnym stanie zachowania i wymaga przeprowadzenia prac konserwatorskich w trybie ratunkowym. Początek prac rozpocznie się jeszcze w tym roku
Zabytkowa studnia z przełomu XIX i XX w. w Harbutowicach przy drodze nr 956 wpisana do rejestru zabytków Województwa Małopolskiego zostanie odrestaurowana. Pieniądze na jej konserwację przekazało Województwo Małopolskie w wysokości 11 tys. zł. Jest to najwyższe dofinansowanie spośród 50 kapliczek z Małopolski. Drugą połowę na remont dołoży Gmina Sułkowice.
Studnia znajduje się obecnie w katastrofalnym stanie zachowania i wymaga przeprowadzenia prac konserwatorskich w trybie ratunkowym. Obiekt zapadnięty w gruncie, stanowi jednocześnie mur oporowy dla skromnej skarpy. Zagraża to stabilności unikalnego zabytku oraz może prowadzić do zagrożenia bezpieczeństwa uczestników ruchu drogowego. Obecnie kamień silnie zdestruowany, zdegradowany, kruszy się i osypuje tworząc rozległe ubytki w powierzchni oraz zawalenia poszczególnych elementów obiektu.
Z budżetu Województwa Małopolskiego przeznaczono na renowacje 50 małopolskich kapliczek 300 tys. zł. w ramach konkursu Kapliczka 2016. - Tegoroczna edycja konkursu cieszyła się dużą popularnością wśród Małopolan, zgłoszono aż 157 wniosków - podkreśla członek zarządu Województwa Małopolskiego Leszek Zegzda.
Zabytkowa studnia leży na terenie gminy Sułkowice, w pasie drogi wojewódzkiej. Pierwszy etap prac, będzie kosztować w 22 tys. zł i rozpocznie się jeszcze w tym roku. Drugi etap renowacji przeprowadzony będzie prawdopodobnie w roku 2017.
Kamienna studnia w Harbutowicach zlokalizowana przy drodze wojewódzkiej nr 956 w odległości kilkuset metrów od pomnika Sanguszki w stronę Harbutowic została wzniesiona na przełomie XIX i XX w. z bloków i ciosów piaskowca. Stanowi unikalny przykład zabytkowego ujęcia wody. Ma kamienną obudowę z bloków i ciosów kamiennych; z przyporami, w środkowym segmencie jest półkolista wnęka (oryginalnie z cembrowiną studni), ze zwornikiem ozdobionym główką kwiatu, w zwieńczeniu kamienny blok, dekorowany płaskorzeźbioną wicią roślinną i półkolistą płyciną, ujęty dwoma mniejszymi blokami, na których widnieją daty: 1883 ? (rok powstania) i 1912 r. (prawdopodobnie rok renowacji).
Jej wystawienie związane jest z budową w latach 90-tych XIX i na początku XX w. drogi prowadzącej przez przełęcz Sanguszki, będącej wówczas, ze względu na konieczność poprowadzenia traktu przez góry, inwestycją o dużej radze inżynieryjnej. Kamienna studnia została wzniesiona z funduszy Starostwa Powiatowego, dla podróżujących przez przełęcz, i dedykowana 15-letnim rządom dyrektora dóbr izdebnickich, Ludwika Seelinga, który czynnie wspierał budowę drogi.
Zachowane archiwalne fotografie z lat 30-tych XX w. świadczą, iż w tym czasie studnia była czynna i użytkowana. Obiekt został wzniesiony jako jednorodna kompozycyjna całość, z ozdobnym detalem rzeźbiarskim, niezachowaną lub znajdującą się pod poziomem biegnącej drogi cembrowiną i ławami. Masywna, ciężka i zwarta forma studni sugeruje, iż mogła być ona wzorowana na budowlach o charakterze obronnym.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
na przyklad mnie, bo czesto tam bywalem jeszcze za mlodu
A kogo interesuje ze Ciebie nie interesuje... Nie chcesz, nie czytaj, nie p...l
Mi też się podoba ponowne odkrywanie historii takich perełek. Przecież to dziedzictwo naszych przodków. Warto pisać o takich rzeczach.
Popieram OKOKI. Ta tak zwana "Studzienka" warta jest zainteresowania. Może ten niewątpliwy zabytek jest warty odnowienia.
A kiedy doczeka się renowacji stare ujęcie wody koło kapliczki na ul.Daszyńskiego. Ten zabytek dopiero jest w katastrofalnym stanie.