Miasto

Kolejne zatrzymania w sprawie "Gangu kantorowców"

Kolejne zatrzymania w sprawie "Gangu kantorowców"

Pięć osób związanych z tzw. „gangiem kantorowców” zatrzymali funkcjonariusze krakowskiego CBŚP. Nowe dowody pozwoliły na przedstawienie zarzutów rozbojów, kradzieży z włamaniem i innych przestępstw. To m.in. z rąk tych ludzi w 2007 roku zginęli dwaj myśleniczanie

Pięć osób związanych z tzw. „gangiem kantorowców” zatrzymali funkcjonariusze krakowskiego CBŚP przy współpracy śledczych z Małopolskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Krakowie.

Nowe dowody, jakie pojawiły się w sprawie pozwoliły na przedstawienie zarzutów rozbojów, kradzieży z włamaniem i innych przestępstw, do których doszło w latach 2002-2007 w świętokrzyskim, małopolskim i podkarpackim. 3 mężczyzn zostało tymczasowo aresztowanych przez sąd.

Wieloetapowa realizacja śledczych pozwoliła na zebranie kolejnych dowodów na przestępstwa popełniane przez członków tzw. grupy kantorowców, która w latach 90. i 2000. dopuściła się wielu napadów rabunkowych i zabójstw na południu Polski.

W 2007 roku policjanci zatrzymali Wojciecha W., który usłyszał zarzuty trzech zabójstw w Myślenicach i Piotrkowie Trybunalskim i jednego usiłowania zabójstwa – również w Piotrkowie Trybunalskim.

 

Do podwójnego zabójstwa w Myślenicach doszło 22 lutego 2007 roku, kilka minut po godz. 18 przy ul. Batorego, gdzie właściciel kantoru wraz z synem zostali zamordowani na własnej posesji.

Zabójstwo właścicieli kantorów było jedną z największych tragedii w historii Myślenic. Na znak protestu, ponad dwa tysiące myśleniczan wzięło udział w marszu milczenia, przechodząc z ul. Kościuszki, gdzie znajdował się kantor, do domu zamordowanych, przed którym odmówiono modlitwę i zapalono znicze.

Planują kolejne zatrzymania

Dalsza praca śledczych doprowadziła do zatrzymania kolejnych osób Tadeusza G. i Jacka P., którzy dopuścili się zabójstw właścicieli kantorów w Myślenicach, Piotrkowie Trybunalskim i Sosnowcu.

Kolejnym etapem było w maju tego roku, odnalezienie dwóch sztuk broni palnej, magazynków i tłumików. Broń była użyta podczas zabójstwa właściciela kantoru w Myślenicach.

W lipcu policjanci CBŚP zatrzymali kolejnego członka grupy - Adama M. który usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa właściciela kantoru w Dębicy. Został on tymczasowo aresztowany na 3 miesiące (przedłużony areszt).

Następnie pod koniec września funkcjonariusze CBŚP zatrzymali kolejne 5 osób, które usłyszały zarzuty kradzieży, włamań i rozbojów. Wobec trzech z nich sąd zastosował tymczasowy areszt na 3 miesiące.

Śledczy ustalili, że przebywający od 2007 roku w zakładzie karnym Wojciech W. wraz z Tadeuszem G. i Adamem M. (również przebywających w zakładach karnych) dopuścili się wraz z kolejnymi osobami wielu innych przestępstw: takich jak napady rabunkowe, włamania i kradzieże (hurtownie, sklepy itp.). Wszystko miało miejsce w różnych konfiguracjach wraz z Damianem G., Sławomirem K., Mirosławem T., Piotrem Ch. i Sławomirem B.

Dzięki temu, pięciu mężczyznom zostały przedstawione zarzuty dotyczące popełnienia 8 niewykrytych dotąd przestępstw przeciwko mieniu z lat 2002 – 2006. Do zdarzeń doszło w świętokrzyskim i małopolskim. Chodziło o dwa napady na właścicieli kantorów w Olkuszu, napad na kierowcę tira i jego kradzież w Jaworniku pod Krakowem, rozbój i kradzież auta w Jacentowie, kradzież Stara z maszynami rolniczymi w Makowie, włamanie do tira i kradzież alkoholu w miejscowości Górna, kradzież samochodu w Górnie, kradzież przyczepy z choinkami w Górnie.

Planowane są kolejne zatrzymania osób.

Powiązane tematy

Oprócz myśleniczan mogli zabić nawet 40 osób
Miasto 4

Oprócz myśleniczan mogli zabić nawet 40 osób

Krakowska prokuratura sprawdza, czy trzej mężczyźni oskarżeni m.in. o zabójstwo myśleniczan - właściciela kantoru i jego syna w 2007 roku - mogą mieć związek z innymi zbrodniami

Zabójcy myśleniczan przed sądem
Miasto 20

Zabójcy myśleniczan przed sądem

W środę, 14 stycznia przed krakowskim sądem stanęli mężczyźni, którzy odpowiadają za zabójstwa właścicieli kantorów w Kraśniku, Tarnowie, Myślenicach i Piotrkowie Trybunalskim

Komentarze (13)

  • 7 paź 2016

    Szkoda ,że nie stawiali oporu i policjanci nie mogli strzelać, bo moim zdaniem takich xxxxxxxxx nie da się z resocjalizować.

    43 4 Odpowiedz
  • 7 paź 2016

    Osobie która dała minusa mojemu wczesniejszemu wpisowi, nie życzę aby taki bandyta z zimną krwią zamordował męża, ojca, syna, brata za "czapkę gruszek". Sznur to jednak za mało, wszyscy powinni skończyć jak Tuhajbejowicz.

    47 18 Odpowiedz
  • 7 paź 2016

    "[...]Ostał im się jeno sznur.[...]"

    43 15 Odpowiedz
  • OKOKI 7 paź 2016

    Wspaniała Unia Europejska zakazuje kary śmierci ,więc te odpatki ludzkości będą sobie siedzieć w więzeniu ,ogldać filmy na DVD chodzić na siłownie jeść obiadki na nasz koszt i się tatuować ,sanatorium.

    37 6 Odpowiedz
  • 9 paź 2016

    Boks, MMA i inne tego typu "atrakcje" to też średniowiecze jednak powszechnie tolerowane i lubiane więc w czym problem? Boimy się krwi, przekazu czy może ogarnia nas strach że któregoś dnia to nas będą oglądać?

    6 5 Odpowiedz

Zobacz więcej