Pobicie w lokalu w centrum. Policja prowadzi czynności, ale nie komentuje
- 21 stycznia 2019
Od soboty informujecie o pobiciu do jakiego miało dojść w jednym z lokali w centrum miasta. Policja potwierdza, ale nie podaje szczegółów „dla dobra sprawy”
Do pobicia miało dojść w nocy z piątku na sobotę w jednym z lokali w centrum Myślenic. Na temat tego wydarzenia krążą rozmaite historie, które mówią m.in. o rozpyleniu gazu łzawiącego i próbie napaści z użyciem noża.
Jak w mediach mówi rzecznik myślenickiej policji Dawid Wietrzyk: Komenda Powiatowa Policji prowadzi intensywne czynności mające określić charakter oraz sprawców przestępstwa, do którego doszło w nocy z piątku na sobotę (18/19.01.2019) w jednym z myślenickich lokali gastronomicznych. Wstępnie postępowanie prowadzone jest w kierunku art. 159 Kodeksu Karnego, tj. pobicia z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Dla dobra sprawy czynności prowadzone przez policję nie będą komentowane.
Czekamy na szczegółowe informacje, które w najbliższym czasie powinny napłynąć z myślenickiej komendy.
Na ten temat piszecie również na forum:
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
Widziałem filmik z zdarzenia w Parasolkach i jestem przerażony.
Każdy młody w Myślenicach wie kto prowadzi szemrane biznesy, kto handluje narkotykamim, kto pierze brudne pieniądze. Luksusowe samochody, szpanowanie kasą, szemrana opinia tych ludzi już dawno powinna zwrócić uwagę policji. Niestety tak nie jest, wychodzi na to że lokalna policja prokuratura i sędziowie działają w komitywie z bandziorami. Panie burmistrzu proszę działać niech CBŚ z Warszawy się tym zajmie !
Witam. Chciałbym sie odnieść do sytuacji. Jestem mieszkańcem Myślenic i jestem z tego DUMNY. Uwielbiam to Miasto i cały klimat.....który mimo wszystko w nim panuje. Dobija mnie to, iż Nasze miasto nie istnieje w piątki i soboty wieczorem. Jest pusto. Mamy bary, knajpy itp ale niestety większość to mordownie tzw. Dlatego spora liczba osób, które naprawde chciałby wyjść na przysłowiowe piwo nie idzie gdyż wie, że tak sie skonczy w\w wyjście. Dobrze widać ze u Nas w mieście chyba za dużo młodzieży naogladało sie "Pittbulla" i to zdecydowanie ze 2 razy że próbuje bawic sie teraz w tzw. "Gangsterke"...szkoda słów...czemu tak sie dzieje? Czyżby za szybko dobrze sytuowani rodzice zostawili na "pastwe" losu (czyt. Sam sobie zarób) swoje pociechy?? A że najszybciej można konto wzbogacic o kase na utrzymanie sportowych aut, wystawnego życia i rachunków poprzez dragi itp to młodzież idzie w to?? To jeste wyłącznie moje zdanie. Dzieki.
Jak dla mnie to jest tzw. "bezstresowe wychowanie" właśnie to pokolenie dorasta i ma po 18 - 20 parę lat. Gdyby jeden z drugim gnojkiem dostał w ciury od ojca za dzieciaka to teraz było by znacznie mniej tych patoli, inaczej tego nazwać nie można.
Nagranie z kamer jest żenujące. Wchodzi wiadomo kto, macha pare razy maczetą, palcem na koniec grozi, rzuca zapewne jakąś złotoustną groźbą i ucieka. Dzięki Bogu, ze tego chłopaka nie stać na nic wiecej i jedyne co zdobi, to sobie wielka krzywdę i pośmiewisko.
Aaa. I jeszcze potwierdzenie moich słow nt tzw "gangsterki" małych ludzi. Bierzesz sie za coś, co nie za bardzo jest legalne, bawisz sie na pełnym gazie, lokalizują cię i trafiasz do pierdla, gdzie nie jesteś nauczony życ....Wiec co? Idziesz na współprace z tymi, których z reguly nienawidzisz...i sprzedajesz...jestes względnie bezpieczny. Więcej na tvn24.pl poczytacie. Sija Miłej nocy.