Wichura nad powiatem: Zerwane dachy, powalone drzewa, mieszkańcy bez prądu
To efekt wichury, jaka w nocy przeszła nad Małopolską i powiatem myślenickim. Prędkość wiatru przekraczała 100 km/h, a wichura zrywała dachy, przewracała drzewa i niszczyła linie energetyczne. Strażacy pracują na okrągło, wciąż odbierając kolejne zgłoszenia
Skutki wichury odczuwalne są na terenie całego powiatu myślenickiego. Szalejący w weekend nad regionem wiatr zrywał dachy, przewracał drzewa i niszczył linie elektryczne. Najgorzej było w nocy z niedzieli na poniedziałek. Wichura zerwała dachy w 24 domach i 7 budynkach gospodarczych.
- Do godziny 11 odebraliśmy 85 zgłoszeń z prośbą o interwencję. Nasze działania związane były głównie z zerwanymi dachami na budynkach mieszkalnych i gospodarczych. Zajmowaliśmy się także powalonymi drzewami, które spadały na budynki, drogi oraz linie energetyczne i telekomunikacyjne - wyjaśnia Roman Ajchler z PSP Myślenice.
Do zdarzeń dysponowano zastępy PSP i OSP, które na bieżąco starają się likwidować zagrożenia. Akcje prowadzone są na terenie całego powiatu z większą intensywnością w miejscowościach gmin Myślenice, Dobczyce, Raciechowice, Siepraw, Sułkowice.
Jak informuje Roman Ajchler: - Zakres występujących szkód jest znaczny, zwłaszcza w przypadkach, gdzie dochodziło do zerwania dachu i naruszenia konstrukcji budynków. W likwidacji skutków tych zdarzeń straż pożarna współpracuje z samorządami gminnymi i nadzorem budowlanym.
Wciąż napływają nowe zgłoszenia, a strażacy pracują na okrągło.
W miniony weekend wichura zerwała dach z budynku szkoły w Zegartowicach. Strażacy zabezpieczali naderwaną blachę i uszkodzoną więźbę. Lekcje zostały odwołane.
W Myślenicach na Zarabiu wiatr nie tylko łamał gałęzie, ale pourywał latarnie przy alejce spacerowej na Górnym Jazie. Lampy wraz z mocowaniem leżały rano na trawniku. Zdjęcie otrzymaliśmy od jednego z naszych czytelników na redakcja@miasto-info.pl.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.