Pcim: Daniel Obajtek przemawia do internautów
- 31 grudnia 2009
W grudniowym wydaniu periodyku "Nasza Gmina", wójt Pcimia Daniel Obajtek pisze m.in. o swoich dokonaniach, obietnicach i ich realizacji m.in. w sferze edukacji, o dotacjach unijnych, budowie dróg, budowie kładki nad Rabą, kanalizacji, lokalnej kulturze, pomocy społecznej oraz o promocji gminy i dbaniu o jej wizerunek.
Najciekawsze jednak jest podejście wójta do promocji i wiarygodności podawanych informacji.
"W dzisiejszym świecie nie wystarczy dobrze „robić swoje”, lecz należy również zadbać o to, by efekty naszych działań dostrzeżone zostały w szerszym gronie. Dlatego też istotną kwestią stała się promocja gminy i jej korzystnego wizerunku" – czytamy w monologu wójta.
Nic szokującego, jednak jako jedyne źródło wiarygodnej informacji wójt uznaje redagowaną przez gminę stronę pcim.pl. Tekst w "Naszej Gminie" opatrzony jest banerem reklamowym "Pcim.pl – jedyne źródło wiarygodnej informacji", który ma potwierdzić tezę Daniela Obajtka.
Wójt porusza także kwestię zarzutów jakie pojawiają się na jego temat na forach oraz blogach internetowych pisząc:
"(…) Osoby występujące anonimowo, ukrywające swą tożsamość pod pseudonimami, a wypowiadające się na temat funkcjonowania gminy, na pewno nie są wiarygodne, podobnie jak i prezentowane przez te osoby informacje. Cywilna odwaga obliguje do podpisywania się pod tym, co się pisze. Pora skończyć z opluwaniem ludzi i napuszczaniem jednych na drugich, biorąc się za rzetelną i solidną pracę." oraz "(…) Prawdą jest to, co publikuje się na stronie internetowej Urzędu Gminy, prawdą jest to, co mówi się na sesji Rady Gminy. (...) W razie wątpliwości co do celowości naszych decyzji, zawsze istnieje możliwość porozmawiania zarówno ze mną, jak i z innymi odpowiedzialnymi za podejmowane decyzje osobami".
W dalszej części monologu wójt wyjaśnia sytuację finansową gminy.: "(...) Myślę, że w tym miejscu konieczne staje się powiedzenie prawdy na temat sytuacji finansowej gminy. Gdy w 2006 r. obejmowałem stanowisko wójta, zadłużenie wynosiło ponad 26%, lecz dodatkowo były tzw. długi ukryte, w postaci spłaty zobowiązań Związku Dorzecza Górnej Raby".
" (…)Zadłużenie na czerwiec 2009 r. wynosi około 35%. Jest to średni stopień zadłużenia gminy, gdyż gminy mogą zaciągnąć kredyty do 60% własnego budżetu. (…) Prawdą jest, że gmina bierze kredyty, ponieważ chcąc pozyskać środki finansowe np. z Unii Europejskiej, trzeba posiadać 30% własnego wkładu finansowego, który możemy skredytować. (…) Natomiast pozostałe zadłużenie wynika ze spłaty kredytów zaciągniętych dużo wcześniej "– pisze wójt.
Całość przemówienia dostępna tutaj
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
Udzielam odpowiedzi-CBA,CBA
Co możemy zrobić jako mieszkańcy wobec tych faktów:
1. Mamy prawo do brania udziału w sesjach rady gminy, prawo wglądu do dokumentów
2. Mamy prawo odwołać radę w drodze referendum (na początek wystarczy podpis 5 osób)
3. Mamy prawo odwołać wójta w drodze referendum (na początek wystarczy podpis 5 osób)
4. Mamy obywatelski OBOWIĄZEK powiadomić CBA o zauważonych nieprawidłowościach lub czymś co budzi podejrzenia (zgłoszenie na stronie CBA jest anonimowe)
5. Mamy możliwość swobodnej wypowiedzi internetowej, istnieje poza tym lokalna prasa.
6. Wiele innych możliwości: stowarzyszenia obywatelskie, komitety służące kontroli i koordynacji pracy władz gminnych.
"Wójt porusza także kwestię zarzutów jakie pojawiają się na jego temat na forach oraz blogach internetowych pisząc:".....wkrótce zarzuty postawi mu ktoś poważniejszy i to nie anonimowo
ciekawy temat , ale usuwają komentarze
Ciekawy temat....