Głogoczów: 2 rannych po zderzeniu furmanki z samochodem
- 15 września 2010
W wyniku zderzenia samochodu dostawczego z zaprzęgiem konnym ranne zostały dwie osoby
fot. PSP Myślenice
Do wypadku doszło 13 września w Głogoczowie około godz. 17.45.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń policji woźnica nieprawidłowo podjął manewr skrętu w lewo na drogę gminną, co spowodowało, że jadący za nim prowadzący forda gwałtownie zahamował, stracił panowanie nad samochodem i po odbiciu się od metalowych barier uderzył w wóz konny po czym wpadł w przydrożny rów. Woźnica zaprzęgu doznał poważnych obrażeń ciała. W stanie zagrażającym życiu trafił do myślenickiego szpitala.
Pomocy medycznej trzeba było udzielić także jadącemu razem z nim mężczyźnie. Obaj są mieszkańcami pobliskiej wsi. Wiadomo już, że nietrzeźwy (ponad promil alkoholu w organizmie) był pasażer zaprzęgu. Kierującemu nim 42-latkowi została pobrana krew do badania na zawartość alkoholu.
Kierowca forda nie został ranny (był trzeźwy). Z wypadku bez szwanku wyszedł koń, którego policjanci przekazali rodzinie woźnicy. Postępowanie wyjaśniające w tej sprawie prowadzi Zespół Dochodzeniowo – Śledczy WK KPP w Myślenicach. Policja zbada m.in. to, czy do zdarzenia mógł przyczynić się stan techniczny biorących w nim udział pojazdów.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
Koń potracił auto :)
Do wypadku doszło bo te "konie były pijane" :)))
Dlaczego Policja nie sprawdza trzeźwości koni ?
Proponuję tym wyżej piszącym aby się zastanowili nad swoją głupotą - w wypadku ucierpieli ludzie, jeden z nich dość poważnie. Nie ważne teraz, czyja to wina, a wy tu sobie za przeproszeniem jaja robicie :/ co za ludzie :/
koń by się uśmiał:}
wygląda na to, że koń był trzeźwy...