Kasinka Mała: Punkowe Andrzejki
- 28 listopada 2010
Enter to Escape, The Bastard i The Trepp to zespoły, które wystąpiły w Kasince Małej podczas Punkowych Andrzejek
fot. Joanna Małysz
Impreza odbyła się w sobotę, 27 listopada w barze Wczasowa. Na scenie pojawiły się zespoły Enter To Escape z gościnnym udziałem Martyny Miśkowiec i Aleksa Wilka oraz The Bastard iThe Trepp.
Posiadasz więcej zdjęć z tej imprezy? Dodaj je za pośrednictwem strony lub wyślij na redakcja@miato-info.pl
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
Bargiel xD
Z Aleksem się nie kłóćcie, jak powszechnie wiadomo zna się na wszystkim najlepiej - od sportu po muzykę. A to, że 99% ludzi którzy go znają śmieje się z niego ( w oczy lub za plecami), to dlatego, że oni się nie znają....:-)))
a kudas dalej w ete gra ?
Zespół EtE istnieje dopiero od roku. Jeszcze w grudniu 2009 był inny perkusista, grał tylko Dylu i Chryc a śpiewała Martyna. Zespół w ogóle nie miał nazwy i śpiewał na imprezach szkolnych. Wszystko to wiem z pierwszej ręki......bo jestem mamusią. Początkowo wychodziło to raczej słabo, ale teraz sama jestem pod wrażeniem. Kacper znacznie poprawił swój wokal, choć przyznam, że musi jeszcze dużo pracować. A reszta zespołu... muszą dużo grać,uczyć się pokory, choć jako rodzic wolałabym tego nie mówić, bo przecież powinni się uczyć,a nie bawić w muzykę. A co do basisty, to świetny chłopak, tego wieczoru był bardzo chory, miał gorączkę i tylko dzięki ogromnym prośbą zagrał. Ogromnie go podziwiam, bo wiem, że uczy się grać na gitarze elektrycznej, a do basowej ma tylko dostęp na próbach. Ogromny szacunek!
Więc ja powiem tak: Znam EtE od 1 ich wystepu gdziekolwiek, niejednokrotnie ich slyszalem. Kapi zrobil postep muzyczny, poprawil się i jest znacznie lepiej. Dylu gra bardzo dobrze, Chryc rownież jest dobrym gitarzysta. Pałker robi dobra robote a basista niestety, ale tylko w EtE jest Basista. Po 1: nie kazdy wystapi na scenie bo sie wstydzi, a jak juz wystepuje to sie tremuje proste nie? Po 2 chlopaki chodza do szkoly wiec tez nie maja tak czasu. Przeciez nauka jest najwazniejsza i tego sie zmieni, nawet jakby moze oni chcieli to rodzice ograniczaja. Wiec podziw ze wogole maja czas, zapal i checi. ze sie staraja. Zauwazyć też trzeba ze w dzień koncertu basiste zlapala choroba taka, że nie wiadomo bylo czy wystapi. Wiec sory ale i tak wielki szacun ze wystapil. Zagrali bardzo fajny koncert, i ludzie sie bawili a o to w tym chodzi. Co do pijanych ludzi w pogo... Nie kazdy w pogo jest pijany. Niektorzy też słuchaja i oceniają. Wiadomo idealnie nie jest, ale robią postępy. I tylko życzyć by wiekszej ilosci mlodych sie chcialo, a nie by siedzieli w domach, w bramach, chlali wino i marnowali swoj czas.
Pozdro chłopaki.