Myślenice: Ginekolog w szpitalu miał 1,91 promila
- 15 lutego 2011
W niedzielę na oddziale ginekologicznym myślenickiego szpitala dużurował lekarz u którego stwierdzono 1,91 promila alkoholu w organizmie
O zdarzeniu myślenicką policję poinformowała jedna z pacjentek, która będąc w gabinecie wyczuła zapach alkoholu. – Dyżurny odebrał zgłoszenie w niedzielę 13 lutego o godz. 17:30 – mówi Szymon Sala, rzecznik prasowy myślenickiej policji.
Anonimowe zgłoszenie dotyczyło podejrzenia, że dyżurujący na oddziale ginekologicznym lekarz może znajdować się pod wpływem alkoholu. - Jak wynika z przyjętego zawiadomienia o przestępstwie, tego dnia, około godz. 16 kobieta, która przyszła na dyżur z dolegliwościami zrezygnowała z wizyty, czując zapach alkoholu od przyjmującego ją lekarza – wyjaśnia Szymon Sala z KPP w Myślenicach.
Interweniujący policjanci potwierdzili, że przebywający na oddziale ginekologicznym SP ZOZ w Myślenicach, 62-letni lekarz znajduje się pod działaniem alkoholu. Badanie urządzeniem pomiarowym wykazało u niego 1,91 promila alkoholu w organizmie. O zdarzeniu powiadomiono dyrektora, który odsunął nietrzeźwego od pełnienia obowiązków i zorganizował zastępstwo.
Lekarz nie został zatrzymany. - Podczas prowadzonych przez miejscową prokuraturę czynności wyjaśniających policjanci ustalają czy mężczyzna tego dnia pełnił dyżur oraz czy przyjął także innych pacjentów. Zabezpieczona zostanie dokumentacja medyczna. Lekarzowi nie postawiono dotychczas zarzutów. Postępowanie jest w toku – dodaje Szymon Sala.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
No właśnie, to przykre ale niektórzy tego nie rozumieją. Lekarz to nie powinien być napruty ćwok, tylko osoba której mamy powierzyć swoje zdrowie i życie. Widzę że niektórzy próbują tłumaczyć takie zaniedbanie. Ja się pytam PO CO ??!!
Zdzichó, z całym szacunkiem dla twojego poczucia humoru ale to do cholery nie jest śmieszne !!! Ten pseudo lekarz odpowiada za życie ludzkie, i to nie jedno a dwa równocześnie. Jakbym trafiła na takiego pijanego lekarza to bym -za przeproszeniem- udusiła buca gołymi rękami !!!!!!!!!
Tu się nie ma z czego śmiać, to jest godne pożałowania. Szczęście w całej tej sytuacji że ani pacjentce ani jej dziecku nic się nie stało. Brawa dla babeczki która miała odwagę to zgłosić !!!!
Najłatwiej siedząc anonimowo przed komputerem wydawać osądy. Nagonka. Baba wściekła,bo córeczka nastolatka w ciąży. Złość na cały świat. NAGONKA!!!!!!!!!! Sąsiedzi dobrze znają tą DAMĘ.
Ten szpital to zawsze bedzie na dnie, jak tacy lekarze tam pracuja.
Czy to nowosc tam sa sami narabani i uwazaja sie za nie wiadomo co .ja rozumiem ze nie chce sie robotnikowi isc na budowe czy babiew sklepie wydac reszte ale lekarzowi ze by sie zycia nie chcialo ratowac bo tak wlasnie zachowuja sie lakarze z myslenic jedna wielka pomylka ten szpital dawno nie powinnien istniec bo czlowiekwraca z tamtad chory bardziej niz tam trafil!!!!!!!!!!!