Powiedział coś, wychylił się przez drzwi... i wypadł z auta na Zakopiankę
- 4 września 2019

Jak wynika z relacji świadków, współpasażerów, mężczyzna (56 lat), który siedział z tyłu Forda Transita, przebudził się, powiedział coś niezrozumiale i otworzył drzwi samochodu... następnie wychylił się, a pęd powietrza wyrzucił go z auta
Do wypadku doszło dzisiaj ok. godz. 7:15 na drodze ekspresowej nr 7 w Pcimiu. - Trasa w kierunku Krakowa była całkowicie zablokowana w związku z tym, że po rannego przyleciał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego - wyjaśnia Roman Ajchler, rzecznik PSP w Myślenicach.
Z informacji zebranych przez policję, która przybyła na miejsce wypadku, wynika, że samochodem podróżowało 6 mężczyzn.
Dawid Wietrzyk, rzecznik prasowy KPP w Myślenicach: Według świadków, którymi było 5 pozostałych współtowarzyszy podróży, 56-latek miał spać w trakcie jazdy. Nagle przebudził się, powiedział coś niewyraźnie, co mogło być zrozumiane, że wysiada, otworzył drzwi samochodu i wychylił się, a pęd powietrza wyrzucił go z auta.
Z uwagi na obrażenia głowy, które wyglądały dość poważnie, po poszkodowanego przyleciał śmigłowiec LPR, aby zabrać mężczyznę do szpitala w Krakowie. Jak dodaje rzecznik myślenickiej policji, kierowca był trzeźwy, a z relacji świadków wynika, że poszkodowany nie spożywał dzisiaj alkoholu. Policjanci sprawdzili też drzwi i były one sprawne.
- Mężczyzna był przytomny, ale w związku z obrażeniami, jakich doznał, nie można było sprawdzić jego trzeźwości ani dowiedzieć się, co się stało - dodaje rzecznik myślenickiej policji.
Na miejscu wypadku byli obecni strażacy JRG Myślenice, OSP Pcim, Zespół Ratownictwa Medycznego oraz LPR.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
Komentarze