Przy cmentarzu stały ławki i zniknęły. "Ktoś je ukradł"
- 31 października 2019
Stojące przy cmentarzu cholerycznym w Sułkowicach ławki zniknęły. Gmina informuje o kradzieży
Ławki zniknęły z przystanku turystyczno-pielgrzymiego utworzonego na Beskidzkiej Drodze św. Jakuba przy niedawno odremontowanym cmentarzu cholerycznym. Obiekt powstał z myślą o odwiedzających naszą gminę. Ławki zostały kupione z pieniędzy unijnych pozyskanych przez Towarzystwo Przyjaciół Sułkowic „Kowadło”.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
Nic od wieków się tam niezmieniło.Dali to Tatary I wieprze.
A wie ktoś może, gdzie w naszych okolicach osiedlali się Tatarzy? Bo słyszałem pewne plotki, ale nie chcę kłamać.
Sułkowice to stan umysłu,tutaj głupota nie ma granic.jak coś się nie da ukraść to zdewastują.przykład:ławki nad zalewem były"przyśrubowane,zabetenowane"to rozpalili ognisko żeby się spaliły,połamać nie dali rady bo za grube deski "maczety" i tym podobni cherlawce nie dali im rady.A te które ukradli z cmentarza,no cóż ładne,to do ogródka poszły,być może Krakus wracał jakiś.Albo inny okazjonalny "turysta"