Ukradł opla i schował go w garażu. Może trafić za kratki na 10 lat
- 9 grudnia 2019
Do 10 lat pozbawienia wolności grozi 35-latkowi z powiatu myślenickiego, który ukradł opla o wartości 40 tys. zł. Samochód odzyskali policjanci z powiatu krakowskiego
Do kradzieży auta doszło z 17 na 18 listopada na parkingu w Skawinie. Policja nie wyklucza kolejnych zatrzymań. Jak informuje myślenicka policja, kiedy pokrzywdzony zauważył brak pojazdu, od razu o tym fakcie powiadomił funkcjonariuszy. Wartość samochodu wycenił na kwotę 40 000 złotych. Sprawą zajęli się policjanci z Komisariatu Policji w Skawinie. Poszukiwanie sprawców i skradzionego auta trwało kilka dni. W tym czasie kryminalni ze Skawiny wykonali szereg czynności, w trakcie których ustalili, że auto prawdopodobnie znajduje się na terenie jednej z posesji w powiecie myślenickim.
Dawid Wietrzyk, rzecznik prasowy KPP w Myślenicach: Realizację zaplanowano na 26 listopada; policjanci ze Skawiny, Świątnik Górnych, Myślenic oraz kryminalni z Komendy Powiatowej Policji w Krakowie wkroczyli na posesję pod ustalonym adresem. W znajdującym się tam garażu policjanci ujawnili pojazd, który po sprawdzeniu okazał się poszukiwanym oplem. Miał on już zamontowane tablice rejestracyjne od innego pojazdu. 35-latek zamieszkały na terenie tej posesji usłyszał zarzut kradzieży pojazdu z włamaniem. Prokurator zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji. Sprawa jest rozwojowa, ustalono, że podejrzany nie działał sam. więc śledczy nie wykluczają kolejnych zatrzymań. Złodziejom grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
Chłop jest cienki, kraść opla?Nie stać go na więcej ?
" ;Lula " oj święte słowa , dla mnie opel to też nie samochód .
O jakim Oplu mowa? na zdjęciu widzę KIA