Czy MARG przepłacił za działkę na Zarabiu? Myślenicki wątek w sprawie Mariana Banasia bada prokuratura
Na przełomie 2016 i 2017 roku Myślenicka Agencja Rozwoju Gospodarczego będąca gminną spółką, kupiła od Mariana Banasia działkę za ok. 650 tys. zł. To, czy spółka przepłaciła za grunt, dzisiaj wyjaśniają odpowiednie służby
Jako pierwsza o sprawie poinformowała Rzeczpospolita. Dziennik w artykule "Przepłacona działka, kupiona przez gminną spółkę od Banasia. Jest śledztwo" podaje, że CBA odkryło transakcję w której gminna spółka przepłaciła ponad 220 tys. zł za działkę kupioną od Mariana Banasia. Mająca 36 arów nieruchomość, położona jest na końcu ulicy Modrzewiowej na Zarabiu. Sprawa trafiła do prokuratury, a śledztwo toczące się przeciwko prezesowi Najwyższej Izby Kontroli zostało rozszerzone o myślenicki wątek.
Rzeczpospolita podaje, że; Marian Banaś miał sprzedać działkę w Myślenicach w czasie, kiedy jako wiceminister finansów wchodził do rządu Beaty Szydło. „To nie ja zlecałem operat i nie ja kupowałem ten grunt. Proszę pytać w MARG nowego prezesa, ale spółka na tym zarobiła. To bardzo wartościowe grunty pod mieszkalnictwo. To najbardziej atrakcyjna część Myślenic” - dla Rzeczpospolitej sprawę komentuje były burmistrz Maciej Ostrowski.
Konferencja na działce
Między innymi do tych słów podczas dzisiejszej konferencji prasowej (nie wszystkie media zostały o niej poinformowane, dlatego nie publikujemy jej zapisu wideo) odniósł się burmistrz wraz z obecnym prezesem MARG Witoldem Rozwadowskim.
- Działka, żeby mogła być terenem przeznaczonym pod budownictwo, powinna mieć dostęp - dojazd do drogi publicznej. Dzisiaj nie ma go zapewnionego. Prawie 50% tego terenu nie nadaje się pod żadną zabudowę. Przepisy prawa budowlanego i przepisy zagospodarowania przestrzennego mówią w jasny sposób, że budynki mogą być stanowione od linii lasu w odległości 12 metrów. Szerokość działki ma 19 metrów, z jednej i drugiej strony graniczy z lasem. (…) jako burmistrz informowałem o tym prokuraturę i policję. Śledztwo prowadzi policja wojewódzka w Krakowie wydział ds. walki z korupcją. Moje zgłoszenie dotyczyło byłego prezesa spółki i byłego burmistrza – przed kamerami mówił burmistrz Jarosław Szlachetka.
Wcześniej głos w sprawie terenu na którym odbyła się konferencja zabrał Witold Rozwadowski, obecny prezes MARG: - Mój poprzednik, który kierował agencją zapłacił za tę działkę prawie 650 tys. zł. Działka stwarza dla naszej firmy potężny problem. Nie posiada dostępu do drogi publicznej, obsługiwana jest przez półtorametrową służebność. Mimo, że jest w stu procentach budowlana, to nie można tutaj ulokować żadnej inwestycji. Z rozeznań jakie prowadziliśmy z biurami nieruchomości, jest to działka praktycznie niezbywalna. Nie jesteśmy w stanie jej sprzedać za te pieniądze. Operat jaki zleciłem na początku 2019 roku wskazał, że wartość tej działki to 437 tys. zł – mówił.
Na pytanie co spółka zamierza zrobić z terenem, burmistrz odpowiedział, że będzie próbowała wystawić nieruchomość na sprzedaż.
To kolejna sprawa dotycząca działalności MARG w poprzednich latach. Niedawno zakończył się proces jej byłego prezesa - Daniela P. w związku o wyprowadzenie z jej kasy 200 tys. zł. Prezes przyznał się do winy, zwrócił pieniądze, a dodatkowo została nałożona na niego kara grzywny w wysokości 11250 zł. Musi również pokryć koszty postępowania sądowego. Wyrok nie jest prawomocny.
O co chodzi w sprawie Mariana Banasia?
Pod koniec sierpnia ówczesny minister finansów został wybrany przez Sejm na prezesa Najwyższej Izby Kontroli. We wrześniu program „Superwizjer” nadawany w stacji TVN, wyemitował reportaż "Pancerny Marian i pokoje na godziny" , w którym przygląda się kamienicy na krakowskim Podgórzu, którą do oświadczeń majątkowych wpisywał prezes NIK. Okazało się, że pod wskazanym adresem prosperuje hotel na godziny.
Po emisji materiału prezes NIK nie podał się do dymisji. Natomiast po zawiadomieniu CBA, śledztwo w sprawie oświadczeń majątkowych Mariana Banasia rozpoczęła Prokuratura Regionalna w Białymstoku.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.