Drogi

Mniejszy ruch na drogach. Kierowców kusi prędkość, więc pędzą. Tak tracą prawa jazdy

Mniejszy ruch na drogach. Kierowców kusi prędkość, więc pędzą. Tak tracą prawa jazdy

Ponad 100 km/h przez Dobczyce i 119 w Raciechowicach, to prędkość z jaką poruszali się kierowcy w terenie zabudowanym. Mniejszy ruch na drodze sprawia, że jeździmy szybciej

Mija drugi tydzień, kiedy jesteśmy objęci społeczną kwarantanną, co sprawia, że ruch na drogach maleje. Wielu kierowców wykorzystuje to do szybkiej jazdy, która często kończy się wypadkiem lub jak w Dobczycach i Raciechowicach – utratą prawa jazdy.

Mimo licznych apeli do kierowców o zachowanie rozwagi i szczególnej ostrożności na drogach w dalszym ciągu zdarzają się kierujący, którzy za nic mają sobie przepisy. Funkcjonariusze myślenickiej drogówki w ramach grupy SPEED jednego dnia zatrzymali dwa prawa jazdy za przekroczenie dozwolonej prędkości w terenie zabudowanym powyżej 50 km/h.

Do pierwszego zatrzymania doszło w Dobczycach na ul. Zarabie, którą kierowca samochodu osobowego jechał dużo szybciej niż pozostali uczestnicy ruchu. Po wykonaniu pomiaru okazało się, że na liczniku miał 103 km/h w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 kilometrów na godzinę. Kierowcą audi okazał się 33-letnii mieszkaniec powiatu wielickiego. Stracił prawo jazdy na 3 miesiące i został ukarany mandatem. Na jego konto trafiło również 10 punktów karnych.

Tego samego dnia w Raciechowicach policjanci z grupy SPEED zatrzymali peugota, którego kierowca w terenie zabudowanym jechał 119 km/h. Za kierownicą siedział 19-latek z gminy Raciechowice, który za przekroczenie dozwolonej prędkości o 69 km/h również stracił prawo jazdy na okres trzech miesięcy, został ukarany mandatem i 10 punktami karnymi.

Przypominamy, że zgodnie z przepisami ruchu drogowego w przypadku przekroczenia dopuszczalnej prędkości w obszarze zabudowanym powyżej 50 km/h, policjant ujawniający takie wykroczenie zatrzymuje kierowcy prawo jazdy już w trakcie prowadzonej kontroli drogowej. Po przesłaniu go do właściwego starosty zostaje wydana decyzja administracyjna skutkująca zatrzymaniem tego dokumentu za pierwszym razem na 3 miesiące.

Powiązane tematy

Po dachowaniu auto utknęło w potoku
Lubień 0

Po dachowaniu auto utknęło w potoku

Po dachowaniu w Lubniu samochód utknął w potoku. Kierowca trafił do szpitala  W sobotnie popołudnie 21 marca o godzinie 14.46 dyżurny operacyjny SKKP PSP otr...

Komentarze (5)

  • 25 mar 2020

    Po co zakryte są rejstracje w tym samochodzie na fotce ? Rozumiem ,ze dlatego by go kierowcy go nie rozpoznawali . W takim razie dlaczego przed fotoradarami są ostrzeżenia ?

    5 3 Odpowiedz
  • Brak zdjęcia
    25 mar 2020

    Sam byłem wyprzedzany kilka dni temu pirata na starej części Zakopianki w Tenczynie. Wyskoczył zza zakrętu mi prawie na zadek. Krakus. Po co ten pośpiech, zwłaszcza teraz, hmm? Może i pusto, lecz nie tylko na drogach...

    8 1 Odpowiedz
  • 26 mar 2020

    Teraz jak pełno fur ma 300 hp + to przy normalnej jeździe gdzie sznurek aut ciągnie się za jakimś zamulaczem nie ma jak wrzucić choćby 4 biegu , a że teraz nadarza się okazja to ludzie wciskają gaz mocniej niż zwykle. Ograniczmy moc w autach do 20-30 koni to nie będzie łatwo się rozpędzić do setki i po problemie ....

    4 2 Odpowiedz
  • 29 mar 2020

    To że wy macie czas to nie znaczy że ktoś inny ma. Pamiętajcie o tym wyjeżdżając na drogi. Drogi to kurna nie różaniec że się powleczesz. A i jak chcesz się powlec to lepiej spal to prawo jazdy.

    1 2 Odpowiedz

Zobacz więcej