Tunel powstanie tu najwcześniej w 2024 roku. Mieszkańcy chcą tymczasowej sygnalizacji świetlnej
GDDKiA ogłosiła przetarg na przebudowę skrzyżowania Zakopianki z drogą powiatową w Krzyszkowicach. Procedura, prace projektowe i środowiskowe, a następnie budowa tunelu potrwają minimum cztery lata. Czy na ten czas powinna stanąć tu sygnalizacja świetlna?
Takie pytanie zadają mieszkańcy skupieni wokół ruchu „Wyjdźmy na pasy. Chcemy bezpiecznie żyć”, jaki powstał po organizacji styczniowego protestu pod tą samą nazwą. Na początku roku ponad dwieście osób przez trzy godziny blokowało przejście dla pieszych na Zakopiance, domagając się budowy tunelu.
Mieszkańcom Krzyszkowic od lat obiecywano rozwiązanie problemu związanego z zagrożeniem jakie generuje skrzyżowanie drogi powiatowej z Zakopianką. „Chcemy tym sposobem zwrócić uwagę kierowców, lokalnego samorządu, władz wojewódzkich i zarządcy drogi na niebezpieczny problem, z którym walczymy każdego dnia. Chcemy wreszcie bezpiecznie żyć” – w styczniu przekonywali organizatorzy protestu.
Blokada Zakopianki miała pokazać, że mieszkańcy stracili cierpliwość do kolejnych zapewnień i obietnic, że domagać się będą konkretnych działań, a nie słów. Protest zapowiadali od przeszło dwóch miesięcy mówiąc, że wyjdą na ulicę, aby zamanifestować swoje niezadowolenie z nadzieją, że ich głos zostanie usłyszany w Ministerstwie Infrastruktury, a potrzeby zaspokoi Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, która zarządza Zakopianką.
GDDKiA ogłosiła przetarg
Tak też się stało, a ich głos dotarł do krakowskiego oddziału GDDKiA, który ogłosił przetarg na wykonanie dokumentacji projektowej i nadzór autorski nad przebudową skrzyżowania. Wykonawca wyłoniony w przetargu (oferty można składać do 4 maja), będzie musiał przygotować m.in.: dokumentację projektową, uzyskać niezbędne opinie, uzgodnienia i decyzje administracyjne włącznie z decyzją o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej (ZRID).
Obecnie skrzyżowania Zakopianki z drogą powiatową oraz drogą gminną zlokalizowane jest na jednym poziomie. W jego obrębie znajdują się drogi zbiorczo-rozprowadzające oraz przejście dla pieszych bez sygnalizacji świetlnej, które przy obecnym poziomie natężenia ruchu nie gwarantuje bezpieczeństwa pieszym. Według Generalnego Pomiaru Ruchu z 2015 r. tym odcinkiem każdego dnia przejeżdżało 30 397 pojazdów, badanie wykazało tendencją wzrostową.
Jak czytamy na stronie GDDKiA „przewiduje się rozbudowę istniejącego układu komunikacyjnego m.in. poprzez budowę odcinków dróg samorządowych w nowym śladzie, likwidację pasa do skrętu w lewo z drogi krajowej na drogę powiatową, zamknięcie pasa środkowego rozdzielającego dwie jezdnie DK7 oraz likwidację przejścia dla pieszych przez DK7. W koncepcji zaprojektowano nowe połączenie drogi powiatowej i drogi gminnej z Zakopianką, obsługujące tylko relacje skrętu w prawo, dodatkowo wyposażone w pasy wyłączania i włączania do DK7. Drogę powiatową w skorygowanym przebiegu planuje się prowadzić w murach oporowych zmiennej wysokości, a na odcinku pod DK7 w tunelu, w którym powstanie także w chodnik dla pieszych”.
Tunel za cztery lata, światła mogą powstać teraz
- Z zadowoleniem przyjęłam wiadomość o ogłoszeniu przetargu na opracowanie dokumentacji projektowej. W końcu po kilku latach są konkretne działania w sprawie skrzyżowania w Krzyszkowicach. Zdaję sobie jednak sprawę, że to dopiero początek procesu inwestycyjnego. Kolejnym elementem będzie ogłoszenie przetargu na wykonawstwo i samo wykonanie, co łącznie zajmie kilka lat – zwraca uwagę Bożena Góra, inicjatorka akcji „Wyjdźmy na pasy. Chcemy bezpiecznie żyć!”.
Dwupoziomowe skrzyżowanie i równoczesna likwidacja lewoskrętów mają wpłynąć na poprawę bezpieczeństwa pieszych oraz kierowców, minimalizując możliwość kolizji. Zanim do tego dojdzie w latach 2020-23 trwać będą prace przygotowawcze, a sama realizacja robót zajmie 2023 i 2024 rok.
I właśnie kalendarz robót nie zadowala mieszkańców, którzy proponują, aby do tego czasu nad bezpieczeństwem pieszych czuwała sygnalizacja świetlna. Napisali w tej sprawie do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. W odpowiedzi otrzymali pismo odmowne zawierające informacje o tym, że płynność ruchu na Zakopiance jest dla GDDKiA priorytetem.
- Chcemy, aby mieszkańcy już w najbliższym czasie odczuli poprawę bezpieczeństwa na tym niebezpiecznym skrzyżowaniu, a nie za 4 lata, gdy prace zostaną ukończone. Termin zakończenia prac datowany jest na październik 2024 r. Jest to data planowa i może ulec przedłużeniu. To okres 4,5 roku. Przykładowo mieszkaniec Krzyszkowic, który raz dziennie pokonuje to skrzyżowanie będzie musiał narażać swoje życie i zdrowie ok. 1600 razy. Chcemy zminimalizować to ryzyko, dlatego złożyliśmy pismo do dyrektora Pałasińskiego z GDDKIA z prośbą o zainstalowanie tymczasowej sygnalizacji świetlnej – argumentuje Bożena Góra.
Według niej montaż świateł ułatwi pokonywanie Zakopianki przez pieszych oraz włączanie się samochodów z drogi gminnej i powiatowej zlokalizowanej po lewej i prawej stronie DK7.
Plany może pokrzyżować epidemia?
Mieszkańcy nie ukrywają, że wyczekiwana przez nich inwestycja może odwlec się w czasie z powodu panującej epidemii koronawirusa i ewentualnego wyczerpania środków. Obaw tych nie podziela Władysław Kurowski, który od 2019 roku reprezentuje nasz region w Sejmie. Poseł Prawa i Sprawiedliwości powołuje się na zapewnienia ministra Andrzeja Adamczyka o powstaniu tej inwestycji, a także jednego z ostatnich wystąpień premiera Mateusza Morawieckiego, który zapowiadał kontynuacje tego typu działań w dobie koronawirusa.
- Zadanie zostało rozpoczęte. Deklaracje polityczne najważniejszych osób w państwie dają dobre perspektywy do zrealizowania zadania zgodnie z kalendarium. Oczywiście każde przyszłe zdarzenia wiążą się z pewną dozą niepewności. Ze swojej strony deklaruję chęć współpracy i pełne zaangażowanie na rzecz zrealizowania tej, jak i pozostałych inwestycji związanych z poprawą bezpieczeństwa na drogach Ziemi Myślenickiej, co jest przecież realizacją moich zobowiązań wyborczych – mówi poseł.
Kontrolę procesowania i wykonawstwa prac w tym miejscu zapowiada Bożena Góra, inicjatorka akcji „Wyjdźmy na pasy. Chcemy bezpiecznie żyć”. - Rola organizatorów protestu się nie kończy. Nadal będziemy monitorować postępy prac oraz działania dotyczące skrzyżowania w Krzyszkowicach – podkreśla.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.